[9n] Kontrolka temperatury cieczy-pojawia sie po odpaleniu

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

H
HooF
Newbie
Newbie
Posty: 1
Rejestracja: 12 paź 2013, 15:48

[9n] Kontrolka temperatury cieczy-pojawia sie po odpaleniu

Post autor: HooF »

Witam wszystkich. Jestem posiadaczem Polo 1.4 75KM w automacie i od kilku tygodni mam taki problem. Auto po postoju 12 godzinnym np. po nocy, gdy schodzę rano i odpalam silnik bez problemowo, po 4 sekundach pjawia sie mi kntrolka w prawym górnym rogu od temperatury cieczy. Wystarczy ze odczekam minutę zgasze auto i odpale jeszcze raz i kontrolki nie ma przez cały dzien. Po za świecaca kontrolka rano z autem nic sie nie dzieje temperatury silnika normalne tylko wku..... mnie zawsze rano ze musze uruchamiać 2x silnik. Macie jakieś rady, moze walniety jest czujnik temp. Wszystkie płyny tez są w normie, mi brak pomysłow
Awatar użytkownika
mavq
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 454
Rejestracja: 19 lis 2010, 17:21
Lokalizacja: TKN

Post autor: mavq »

Prawdopodobnie to walnięty czujnik temp cieczy.
W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

To jest kontrolka od poziomu cieczy chłodzącej. W zbiorniczku jest czujnik. Rozwiązanie dolać płynu jak nie pomoże lub już jest na maksie. To pozostaje wymiana czujnika poziomu lub jego oczyszczenie. Niestety czujnik jest zintegrowany ze zbiornikiem i wymienia sie całość. Czyszczenie polega na wymontowaniu zbiornika i zalaniu np domestosem ,octem (chodzi o usuniecie nalotu z elektrod czujnika tak by były czyste ) odczekaniu paru godzin i porządnym wypłukaniu zbiornika (jest strasznie zagmatwany pełno zakamarków).
Lenistwo drogą do postępu
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

Ja u siebie czyściłem i powiem, ze to rozwiązanie na pół roku niestety...

Lepiej kupić ten zbiorniczek w ASO za 60 zł i wymienić.
W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

Rozwiązanie na dwa lata.

Ja czyściłem i spokój już rok. Tylko że wyeliminowałem wycieki ropy które rozpuszczały węże i powodowały że czarny syf z węży chłodnicy pływał w zbiorniczku.
Lenistwo drogą do postępu
Awatar użytkownika
jhosef
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1576
Rejestracja: 22 lut 2011, 12:26
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: jhosef »

U mnie żadna ropa nie pływała. A gdzieś po roku znowu tarabani...
W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

Ale to nie ropa pływa ,a ropa z pompy tandem (paliwa plus vaccum) spływa na węże od magistrali chłodzenia (zaraz pod pompa a nad skrzynią biegów ) i je powoli rozpuszcza z węży do płynu pod wpływem ropy dostaje się rozpuszczona guma (czarny syf) który osiada na elektrodach w zbiorniczku. Jak masz pompę LUK to tylko kwestia czasu jak zacznie ciec.
Lenistwo drogą do postępu
s
szewczi90
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 63
Rejestracja: 11 lut 2015, 9:37

Post autor: szewczi90 »

czyli czujnik temperatury jest razem wtopiony w zbiorniczek na płyn chłodniczy? bo u mnie też jest taki problem płyn jest w porządku nie ubywa go ani nie ma po co go dolewa bo ma prawie maks, patrzyłem i rano na zimnym stan i na rozgrzanym nie ma potrzeby dolewac, a kontrolka miga zawsze o poranku, czyli na bank jeśli wymienię zbiorniczek to wszystko wróci do normy?
W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

Czujnik to dwa metalowe druty które z czasem pokrywką się nalotem i przestają przewodzić prąd. Wystarczy zdemontować zbiorniczek i wypłukac np domestosem aby usunąć nalot. Potem oczywiście wypłukac solidnie wodą. U mnie pomogło i od roku spokój.
Lenistwo drogą do postępu
s
szewczi90
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 63
Rejestracja: 11 lut 2015, 9:37

Post autor: szewczi90 »

właśnie jest jeszcze troche taka sprawa bo auto stało ze dwa miesiące w garażu i ostatnio jak sporo jeździ to po nocy bywa że nie ma tej lampki w sumie to loteria czasem jest czasem nie ma,

ale jeśli wymienię na nowy zbiorniczek płynu to powinno rozwiązać problem na dobre?
W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

Wymiana na nowy to średnio dwa lata spokoju chyba że coś ostatnio ulepszali. U mnie pomogło na tyle samo płukanie domestosem tyle że koszt nieporównywalnie niższy.
Lenistwo drogą do postępu
s
szewczi90
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 63
Rejestracja: 11 lut 2015, 9:37

Post autor: szewczi90 »

Czyli jaki jest na to sposób tak naprawdę?
Zbiorniczek mówią, że 60zł oryginał, więc nie dużo jeszcze, płyn mi uratują ten co mam, mechanik wymieni za grosze zbiorniczek.

Ogólnie co z tym robić? to żyje własnym życiem ta kontrolka?
Niech ktoś powie czy to ma jakiś negatywny wpływ na samochód? bo nie wiem co o tym mam myśleć
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Wpływu na samochód nie ma żadnego. Minus to właśnie te nerwy czy coś nie gra.
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
W
Wolga85
Swój
Swój
Posty: 836
Rejestracja: 31 sty 2010, 16:22
Lokalizacja: Gdów

Post autor: Wolga85 »

Pewnie da rady nawet objeść ten czujnik jakimś prostym układem elektronicznym ,ale jak dla mnie czujnik informujący o niskim stanie płynu chłodniczego jest potrzebny.
Lenistwo drogą do postępu
T
Tomek001
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1360
Rejestracja: 10 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Tomek001 »

Zapewne idzie to obejść zwarciem odpowiednich kabli, ale właśnie fajnie mieć w awaryjnej sytuacji informację, że coś się dzieje.
Już jesteśmy na trasie, 160 na blacie.
I tylko na Twoją prośbę nie cisnę więcej - choć da się! :P
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”