[6n] Mokro od strony kierowcy

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

g
grzesiek50
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 05 lis 2011, 12:14

Post autor: grzesiek50 »

Mi woda cieknie do środka tam gdzie błotnik łączy się z nadwoziem, tą szczeliną, a w środku wypływa tym otworem gdzie jest przykręcona rączka od otwierania klapy. Jest może jakaś uszczelka by uszczelnić tą szczelinę przy błotniku?
S
Sloth
Początkujący
Początkujący
Posty: 101
Rejestracja: 02 lis 2011, 21:04
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sloth »

Ja bym to pianką montażową przejechał i po problemie ;) Bo pianka da tyle luzu żeby akurat linka z bagażnika 'chodziła' w miarę luźno a ograniczy dostęp wody ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
rozek90
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 299
Rejestracja: 02 paź 2009, 13:49
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Łódzkie

Post autor: rozek90 »

weź odchyl całą ta okładzine i puśc spryskiwacz tylny... Ja ostatnio walczyłem z wężykiem właśnie w miejscu obok łapki od otwierania maski. :-)
Obrazek
g
grzesiek50
Newbie
Newbie
Posty: 7
Rejestracja: 05 lis 2011, 12:14

Post autor: grzesiek50 »

To nie wężyk, gdy poleję wodą w tym miejscu gdzie napisałem w poprzednim poście to wtedy cieknie do środka.
Awatar użytkownika
sdamian111
Newbie
Newbie
Posty: 17
Rejestracja: 26 wrz 2012, 14:26

Post autor: sdamian111 »

Witam też mam mokro pod nogami kierowcy uszczelniłem już uszczelkę z linką od maski zauważyłem także że uszczelka z wiązką kabli była nie szczelna gdyż gazownik prowadził kabel pod nią nie w niej także to uszczelniłem jednak problem nadal nie rozwiązany nie daleko uszczelki z linka prawdopodobnie rdza go zjadała bo mam taką jak by dziurę zalepioną klejem też uszczelniłem a nadal cieknie od środka widać że miej wiecej woda leci tamtedy gdzie była ta dziura zalepiona lecz nie mam pojęcia jak to uszczelnić proszę o pomoc
e
endriu38
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 43
Rejestracja: 03 paź 2012, 0:26

Post autor: endriu38 »

Witam mam mokro od strony pasażera dziś myłem autko na wycieraczce była ścieżka wody pomocy
Awatar użytkownika
Hipol
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 20 wrz 2013, 11:05

Post autor: Hipol »

Witam.
Dziś rano gdy chciałem posprzątać swoją polówke, zauważyłem że za fotelem kierowcy wykładzina jest wilgotna, przez otwór na szynę wyjąłem te "gąbkę" od spodu która była dosyć mokra. Na domiar złego okazało się że pod nogami kierowcy wszystko dosłownie pływa. Tej gąbki spod spodu wyjąc się nie da bo jest złączona razem z tą od pasażera. I teraz moje pytania. Odkryłem iż przecieka linka od otwierania klapy mimo iż jest ta harmonijka - uszczelka. Poprzedni właściciel przeciągał tamtędy jakieś dwa nieznanego pochodzenia przewody i chyba stąd niespełnia ona już swojej funkcji. Zasmarkałem wszystko silikonem bezbarwnym - powinno grać, ale czy przeciek w tamtym miejscu, mógł sprawić iż mokro będzie też z tylu? nie tak bardzo jak z przodu, ale jest wilogotne. I drugie pytanie, czy da sie to jakoś wysuszyć bez wyjmowania wszystkiego? Juz raz miałem te przyjemność i wiem że to nie jest przyjemne, co prawda za pierwszym razem zeszło mi jakieś tydzień żeby po pracy to wyjąć wysuszyć i włożyć, teraz zeszło by trochę krócej, ale nadal nie uśmiecha mi sie to :((
Żyj tak, byś na starość miał co wspominać.
Awatar użytkownika
Hipol
Newbie
Newbie
Posty: 4
Rejestracja: 20 wrz 2013, 11:05

Post autor: Hipol »

Wybaczcie podwojny post, ale zaczynam wierzyc ze na tym forum wszyscy poumierali :xx Jako ze dzis mialem zamiar zabrac sie za wyciaganie wszystkiego ale odgonil mnie deszcz, wpadlem na pewien pomysl. Gdybym tak odslonil wykladzine od strony kierowcy wyciagajac uprzednio fotel, i np odcial te podgumowana warste spod spodu wzdluz tunelu srodkowego, oszczedzilo by mi to rozbieranie kokpitu i wysuszenie. Ale czy pozniej gdybym to wlozyl nie przeszkadzalo by to? Nie przesuwalo by sie to pod wykladzina? Co o tym sadzicie?
Żyj tak, byś na starość miał co wspominać.
p
polobolid
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 86
Rejestracja: 03 paź 2011, 12:37

Post autor: polobolid »

Ja od dwóch lat już 2/3 razy demontowałem aby wyciągnąć wykładzinę i nie suszyłem tylko vanis i karcher i akcja a potem dopiero suszenie(po takim zabiegu środek wygląda świeżo i nie muszę żadnych odświeżaczy stosować ale długo z tym z chodzi i musi być pogoda). Na dniach znów czeka mnie ta czynność, bo wykładzinę kierowcy mi podlewa i w bagażniku na wysokości apteczki.
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”