86c2F GENESIS 1.3 GT by Adek1983

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

[quote="dany G40"]Na miejscu blacharza przeszczepił bym cały przód mniej pracy i efekt lepszy .[/quote]

Też mu to proponowałem, bo akurat był do kupienia cały przód, ale stwierdził, że będzie problem z przyspawaniem tego, żeby równo było i na pierwszej lepszej dziurze się nie odkleiło. Bo ten przód był obcięty w połowie kielicha pionowo.

Aktualnie auto ma założone ponownie błotniki i maskę oraz w środku trochę napchane elementów blacharskich i czeka do 20 sierpnia na lawetę. Ten wąż odpowietrzający będzie zaspawany i puszczony jak pisałem wyżej. A ja całkiem niedawno nabyłem oryginalne kołpaki do wersji GT z czarnym środkiem. Na wiosnę w przyszłym roku wystarczy dokupić oryginalne felgi stalowe 5,5J i będzie :oki:
T
Tajg3r
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 630
Rejestracja: 05 cze 2012, 21:46
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Tajg3r »

[quote="adek1983"]Bo ten przód był obcięty w połowie kielicha pionowo.[/quote]

To Ci powiem, że w takiej sytuacji trochę lipa, bo niezbyt fajne i bezpieczne miejsce do robienia przeszczepu... :closedeyes:

[quote="adek1983"]Ten wąż odpowietrzający będzie zaspawany i puszczony jak pisałem wyżej. A ja całkiem niedawno nabyłem oryginalne kołpaki do wersji GT z czarnym środkiem. Na wiosnę w przyszłym roku wystarczy dokupić oryginalne felgi stalowe 5,5J i będzie :oki:[/quote]

Z wężem pomysł dobry, grunt to funkcjonalność. ;) BTW, ciśniesz w stronę fabryki, a to czasem lepsze niż nie wiadomo jakie "tjuny", podejrzewam, że nie jeden znawca w temacie będzie sobie kark łamał jak zobaczy na ulicy takie Polo. ;)
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

W związku z faktem, że zbliża się 20 sierpnia, czyli termin wywiezienia budy do blacharza ja zabrałem się za elementy podwozia, które były skorodowane. Czyli po kolei:

Usuwanie mechaniczne rdzy, potem fosol, następnie podkład tlenkowy i na to farba chloro-kauczukowa. Poniżej kilka fotek z malowania:

Obrazek Obrazek Obrazek

Termin wywiezienia auta do blacharza ustalony. W poniedziałek 01-09-2013 auto jedzie na lawecie do blacharza.

EDIT 25-08-2013
W sobotę oczyściłem z rdzy osłonę wentylatora oraz bak paliwa. Na szczęście rura wlewowa nie jest przegnita na wylot, więc opłaca się reanimować. Dzisiaj pomalowałem oba elementy minią. A jutro pomaluję farbą chloro-kauczukową. Bak to dwa razy nawet. A w późniejszym czasie dokupię tylne nadkola.

EDIT 26-08-2013
Dziś pomalowałem farbą chloro-kauczkową uchwyt filtra węglowego, osłonę wentylatora chłodnicy, oraz bak paliwa. Farba ma połysk, więc elementy wuglądają jak nowe :) Jak skończę malowanie w środę, to wrzucę zdjęcia.

EDIT 28-08-2013
Dzisiaj dotarły do mnie emblematy GT na klapę i do grila. PoloG40 dzięki wielkie za udany zakup.

EDIT 02-09-2013
Polo dzisiaj pojechało do warsztatu. Po weekendzie będą pierwsze foty.

EDIT 11-09-2013
Polo pojechało do warsztatu i stoi tak tam już tydzień. Zaczynam się niecierpliwić. W między czasie nabyłem oryginalną kierownicę powietrza do chłodnicy, bo w moim aucie tego nie było.

EDIT 13-09-2013
Dziś byłem obejrzeć auto, i dowiedziałem się, że wieczorem będzie do odbioru. Ewentualnie jutro z rana. Szok :shock:.
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 9:25 przez adek1983, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Szok, to był w sobotę rano. Jak zobaczyłem dokładnie co zrobili. Generalnie wzięli 1700PLN za spapraną i nie zrobioną robotę. Pas przedni przyspawany tak, że listwa podreflektorowa jest poobijana i pogięta i nie idzie jej spasować z błotnikami jak się ją naprostuje. Nie wszystkie dziury zostały załatane w komorze silnika. W kabinie spawy nie zostały oszlifowane. Tylne nadkola jak się łączą z progiem nie zostały zabezpieczone, nawet blacha nie została dogięta na swoje miejsce. Lakier położyli na progi chyba jeszcze na świeżego baranka, bo na drugi dzień porobiły się bąbelki. Dziura w prawym nadkolu zaklejona naklejką i psiknięta barankiem. Generalnie fuszerka, a właściciel zakładu powiedział mi, że on to poprawi jak wstawię silnik i do niego przyjadę z autem. Pytanie jak to poprawi, skoro miejsca poprawek będą zasłonięte przez silnik i bak paliwa? A nie pozwolę im na to, żeby rozbierali mi auto sami, bo jak im dałem auto z błotnikami złapanymi na 4 śruby, to oddali złapane na 3. Ja się pytam, czemu błotniki na dole nie są przykręcone, to koleś mówi, że i tak będę je zdejmował. W "gratisie" dostałem 100ml lakieru na ewentualne poprawki. Śmiechu warte. W odpowiednim dziale wyląduje opis i nazwa firmy, do której nie warto zaglądać. Generalnie wydałem 1700 i mam co poprawiać.
T
Tajg3r
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 630
Rejestracja: 05 cze 2012, 21:46
Lokalizacja: Malbork
Kontakt:

Post autor: Tajg3r »

To Cię ładnie załatwili... Nie zostawiaj tak tego. Płacisz, więc wymagaj.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Wczoraj ogarnąłem ogniska korozji w kabinie, prawym przednim nadkolu od strony silnika i od strony koła. Dzisiaj zabieram się za usuwanie nalotów z prawej podłużnicy. Mam nadzieję, że jutro na te elementy pójdzie minia. A potem zabieram się za lewą stronę. Przy okazji przetarłem progi papierem ściernym 80, żeby zetrzeć te bąbelki. I może dzisiaj przemaluję lakierem.
b
bartek19941124
Początkujący
Początkujący
Posty: 95
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:09
Lokalizacja: Gdynia / Szymbark / Kartuzy

Post autor: bartek19941124 »

Ja za taką fuszerkę nawet bym nie zapłacił... bo to śmiechu warte już raz się z takimi "kowalami" użerałem nie obrażając prawdziwych kowali...
:butcher: :butcher: :butcher:

I pytanko wymieniał kolega kiedyś przednie morki? Bo nigdy nie spotkałem się z takim montażem może jest jakiś manual albo coś, bo sam nie mogłem znaleźć.
Polferini Das Auto
Jest! Obrazek
Grawerki i wszystko związane z drukiem ( koszulki itp. ) okolice Kartuz, Kościerzyny, Gdyni, Dowolna ilość pisać P.W.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Najwygodniej to wyjąć całą kolumnę McPhersona. Czyli rozpinasz wahacz, przegub i u góry w kielichu odkręcasz. Potem ścisk do sprężyn i rozkręcasz kolumnę. Przy okazji wymień łożyska mocowania amortyzatora. Koszt mały, a dodatkową robotę będziesz miał z głowy. Więcej szczegółów znajdziesz w "Sam naprawiam..." wydawnictwa WKŁ.
b
bartek19941124
Początkujący
Początkujący
Posty: 95
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:09
Lokalizacja: Gdynia / Szymbark / Kartuzy

Post autor: bartek19941124 »

Dzięki i szacun za Polóweczkę

Albo ja jestem taki tępy albo coś z przednią kolumną jest nie tak, bo wczoraj wieczorem postanowiłem przeczyścić przedni układ hamulcowy wymiana płynu itp... i przyglądam się temu przedniemu perkowi i nie ma żadnych śrub mocujących amorka tylko ta górna przednie amorki nowe to golasy bez mocowania na końcówke itp. a w starym jest wszystko jak by na "stałe" czy w polo amorki to wkłady? Wymieniałem przednie amorki w kia cee'd, soul, venga, optima, wv golf 3/4, passat b3/4 itp ale z takim montażem jak w polo się nie spotkałem. I sory że w twoim temacie marudzę ale widzę że jesteś obeznany. :-D
Polferini Das Auto
Jest! Obrazek
Grawerki i wszystko związane z drukiem ( koszulki itp. ) okolice Kartuz, Kościerzyny, Gdyni, Dowolna ilość pisać P.W.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Tak wygląda przednie zawieszenie w polo 2 i nie tylko:

http://autopartmaster.com/imgbank/cat/v ... t=66E00A2C

A w mojej polówce prace posuwają się do przodu. Wczoraj zabezpieczyłem minią miejsca gdzie pojawiła się korozja. Na razie walczę z prawym nadkolem i prawą podłużnicą.
b
bartek19941124
Początkujący
Początkujący
Posty: 95
Rejestracja: 17 kwie 2013, 17:09
Lokalizacja: Gdynia / Szymbark / Kartuzy

Post autor: bartek19941124 »

Dzięki chłopie mam ochotę podesłać ci browarka :)
Polferini Das Auto
Jest! Obrazek
Grawerki i wszystko związane z drukiem ( koszulki itp. ) okolice Kartuz, Kościerzyny, Gdyni, Dowolna ilość pisać P.W.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Spoko, od tego jest forum.

Dzisiaj uporałem się z korozją w komorze silnika i przednich nadkolach. Teraz trzeba odczekać 24h aż Brunox zwiąże. Na to pójdzie minia i czarna farba chloro-kauczukowa, a potem baranek. Kolejna rzecz to poprawienie malowania progów. A na koniec zostawiam sobie zaprawki na podłodze i tylnych nadkolach.

EDIT 28-09-2013:
Temperatury już spadły, ale słoneczna pogoda pozwala codziennie coś zrobić przy aucie. Wczoraj pomalowałem już na czarno wszelkie miejsca ruszone w komorze silnika i przednich nadkolach.

EDIT 02-10-2013
Do dnia dzisiejszego udało mi się wymyć komorę silnika jakimś tanim preparatem marketowym. Ale trzeba to będzie poprawić. Dotarł do mnie Nielsen Cyclone APC, to sprawdzę czy faktycznie taki dobry jak go chwalą na http://www.kosmetykaaut.pl. Dodatkowo udało mi się zdemontować listwę podreflektorową i przygotować okular do pomalowania na czarno. Do weekendu mam zamiar uporać się z przodem i zabrać się za środek i tylne nadkola. Na koniec idzie podłoga przy progach i przy zbiorniku paliwa.

EDIT 03-10-2013
Dziś użyłem do mycia komory silnika APC Nielsen Cyclone w stężeniu 1:10. I efekt był widoczny. Nie udało mi się usunąć wszystkiego, ale różnica jest. Inna sprawa, że jest trochę zimno i preparat nie działa w pełni efektywnie. Poza tym wysprzątałem kabinę i zabezpieczyłem korozję Brunox-em. Dodatkowo wysprzątałem też bagażnik i przeleciałem APC. Zrobiło się dużo jaśniej. Jutro mam zamiar pomalować pas przedni na czarno i pomalować minią miejsca spawania w kabinie.

EDIT 05-10-2013
Dziś kolejny etap prac. Pogoda i temperatura pozwoliła pchnąć robotę do przodu. Pas przedni pomalowany na czarno. Nadkola psiknięte barankiem Valvoline Tectyl 190. Ale nie polecam tego produktu, bo efekt taki sam jak po Biteksie. Dalej więc szukam czegoś co przypomina fabrycznego baranka. Oprócz tego zabezpieczyłem minią miejsca spawane w kabinie oraz zakleiłem żywicą dziurę w lewym tylnym nadkolu. W poniedziałek kolejny etap prac.

EDIT 08-10-2013
Ja tu tak "gadam i gadam" a zdjęć nie ma. No to poniżej kilka fotek z prac. Udało mi się zalepić dziurę w nadkolu i tyle. Jutro zamaluję minię czarną farbą i zacznę się rozglądać za matami wygłuszającymi. Zostało jeszcze zdarcie baranka z progów i nałożenie nowego. A i pod podłogę trzeba będzie zajrzeć.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2014, 9:35 przez adek1983, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Aktualnie zbieram kasę na dalsze działania. Puki co dziura w lewym tylnym nadkolu zasmarowana Noxudolem i sobie wysycha. Teraz przymierzam się do zreperowania uszkodzeń w układzie hamulcowym. Czyli do wymiany jeden przewód na miedziany, prawy tylny cylinderek, bo ukręcił się odpowietrznik. Auto chcę w tym roku uruchomić :) A na przyszły rok będzie kompleksowy remont podłogi, bo rdzawka pojawia się już w miejscach mocowania uchwytów do przewodów hamulcowych.
Ostatnio zmieniony 29 paź 2013, 21:26 przez adek1983, łącznie zmieniany 1 raz.
A
Anonymous

Post autor: Anonymous »

ładnie ogarniasz :)

zaraz się odezwą hejterzy i powiedzą ze włókno szklane to fuszera, ale ja uważam ze to dobry materiał na takie miejsca jak nadkola, łatwo sie go stosuje i jest wytrzymały jak się dobrze połozy
sam w 86c odbudowałem fragment za kołem z włókna i pianki (żeby było łatwiej kłaść włókno) i nikt nie zauważał że to nie metal, a wytrzyma na pewno dłużej niż byle jaka blacha
Awatar użytkownika
adek1983
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 1972
Rejestracja: 29 mar 2012, 8:05
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post autor: adek1983 »

Po pierwsze robię to dla siebie. A że załatane matą i żywicą, to chodziło o to, żeby na teraz. Na przyszły rok mam zamiar kupić/pożyczyć migomat i porobić to i owo przy aucie bo w tym roku nie starczy czasu na spawanie podłogi. Auto i tak będzie stało całą zimę w garażu. A swoją drogą nie jeden hejter większe fuszery odwala i jest dobrze :)
Zablokowany

Wróć do „Auta sprzedane /kasacja”