Mam zagadke Zaraz po odpaleniu silnika wskakuje na wysokie obroty, jakieś 2000 - 2500 w porównaniu do ok. 900 standardowo.. Po jakiś 30 sekundach jazdy obroty wracają na normalny poziom i juz do końca silnik zachowuje sie standardowo.
Nie wiem, czy to będzie podpowiedzią, ale takie objawy pojawily sie po tym jak (przypadkowo oczywiscie) puscilem sprzeglo przy zapalonym silniku i wrzuconej jedynce. Wiadomo jaki był efekt :banghead:
to szarpnięcie co zrobiłeś nie powinno mieć wpływu na te obroty,
wyczyść przepustnicę i zaadaptuj vagiem, powinno pomóc, jeśli nie to trzeba szukać przyczyny w silniczku krokowym.
Myślisz, ze krokowy? Obroty nie "falują", a przepustnica ma może z 3 lata, bo sam wymieniałem
Właśnie dziwi mnie to, że po dosłownie 30 sekundach wszystko wraca do normy...
wg mnie powinienes najpierw pojechać do mechanika i sprawdzic polo na vagu, tak jak własnie mowi rat4. jeśli coś bedzie nie tak to od razu komputer powie co mu jest. ale myśle ze to jest usterka zwiazana z przepustnica. a jesli nie to przynajmniej wyeliminujesz jedną przyczynę jeśli na Vagu bedzie wszystko ok
Temat wyjaśniony. Rozebrałem przepustnicę i urwała się blaszka, która styka się z drugą blaszką w momencie pełnego zamknięcia przepustnicy... Póki co zastosowałem tymczasowe rozwiązanie i usterka ustąpiła.. Dzięki za podpowiedzi!