Witam!
Problem już wielokrotnie poruszany na forum lecz mój przypadek jest nadzwyczaj dziwny.
Zatem przejdę do sedna. Gdy silnik zimny i silnik pracuje na ssaniu jeździ i śmiga normalnie. Gdy temperatura trochę się ruszy i ssanie przestanie działać pojawiają się problemy. Przy dojeżdżaniu do skrzyżowania obroty spadają do 400 i wracają ale falują i wariuje. Podczas jazdy z wciśniętym pedałem gazu (obojętnie czy na 30% czy 70%) auto jedzie i nagle zachowuje się jak by brakowało paliwa i odcinało paliwo. Po popuszczeniu gazu i ponownym dodaniu jest ok. Gdy pedał gazu dam do dechy śmiga normalnie ale przyśpieszenie nie robi szału. Teraz FENOMEN. Gdy silnik złapie 90*C zdarza mu się wrócić do normy i pracować bez zarzutu. Niestety częściej jest tak jak opisałem wyżej, że przerywa.
Co zostało zrobione/wymienione nie koniecznie przy tej sytuacji:
-Kopułka + palec
-Świece
-Kable są w bdb stanie 3miesiące
-Niebieski Czujnik temp.
-Termostat
-Filtr paliwa
-Podstawka pod wtrysk- zrobiona uszczelka samemu( nie ciągnie lewego powietrza)
-Filtr powietrza
-Odma wyczyszczona
-Przepustnica wyczyszczona
Przyznam się i tutaj należy mi się lanie za to. W dzień gdy zaczęły się problemy stałem autem z górki, a że paliwa nie było zbyt dużo auto nie chciało odpalić. Próbowałem 3-4 razy i dopiero przyszło mi do głowy, że jak postawię na prostym będzie ok. Po zatankowaniu przejechałem 20km i postawiłem auto na deszczu na 2h i po powrocie po uruchomieniu silnika i lekkiego zagrzania ruszyłem i pociągnąłem go do 4tyś - 4,5tyś i od tamtej pory mam problem. Obstawiam teraz na którąś z pomp paliwa- zew. lub wew. - Podczas postoju słychać lekko prace wewnętrznej oraz po wyjściu z auta i schyleniu się z tyłu słychać zewnętrzną. Chciałem dodać iż pompę z baku wyciągnąłem i sitko było czyste a na dnie baku było trochę tak jak by "opiłek metalowych lub aluminiowych" Silnik to 1.3 na mono, AAV, 220tyś przebiegu- sam silnik jest w zadowalająco dobrym stanie. Z góry dzięki za pomoc bo już nie mam koncepcji czy to sonda lambda czy te pompy czy wtrysk czy czujnik tps, a może coś z hall'em...