Dystans tu nic nie da. Pierw trzeba ogarnąć tyłek, a potem do tego pasować przód.
Z przodu dołożę dystans - później okaże się, że z tyłu jednak wylądują 2" ranty, i przód bedzie szerzej od tyłu.
Jak robić to z głową i pomału. Na przyszły sezon będzie lepiej

Tu potrzeba wywalić pomocnicze sprężynki z przodu i ostro skręcić tył. A jak już wiemy, to ostatnie jest chwilowo niemożliwe.
Jakby tego było mało mój blacharz rzucił interes i wyjechał do Niemiec.