Witam! Od dziś mam spory problem. Podczas przyspieszania na 4 i 5 ( od 1700 do 2500 rpm ) biegu buda wpada w silne wibracje. Głównie czuć po podłodze. Kierownica raczej ok. Im mniej osób na pokładzie tym problem mniej odczuwalny. Wcześniej zaobserwowałem szumy z układu jezdnego podczas jazdy na 5 biegu przy lekkim wciśnięciu gazu bądź przy jeździe po łuku. Obstawiam przeguby bądź sprzęgło. Problem drgań dotyczy jazdy od 70 do 105 km/h. Jeśli przeciągnę silnik na 3 biegu do 3000 rpm to dopiero wtedy czuć wibracje. Macie jakieś sugestie?
A patrzyłeś czy nie masz dziurki w tłumiki? Mam te same objawy w 6n i nie mam czasu zajrzeć ale stawiam na tłumik. Ale chętnie poczytam, może ktoś ma inny pomysł
Jeśli ta diagnoza się potwierdzi, to czy wymienić przeguby parami ( 2x 200 PLN + robocizna ) czy tylko ten który się posypał zapewne. A może zrobić sobie od razu komplet 4 sztuk lub dwie nowe półośki zaserwować. Jeśli już nadszedł czas zużycia tych elementów to wole robić niż znów w trasie się stresować że mi koło odpada :mrgreen:
Nie zauważyłem takiego objawu, ale czasem sam drążek na wolnych obrotach wpadał w rezonans i głośno wibrował. Uchwycenie drążka i puszczenie załatwiało problem. Jazda pod górkę na 4 i 5 biegu powoduje telepanie samej podłogi wiec może faktycznie problem nie jest związany z układem jezdnym.
Temat zakończony. Faktycznie po wymianie poduchy pod skrzynią drżenie budy zostało wyeliminowane. Dodatkowo podczas jazdy na niższych obrotach np: 4 bieg 60kmh ~1600 rpm auto chodzi ciszej i drgania są prawie nieodczuwalne jak w 4-cylindrówkach.