Witam. Wczoraj zabrałem się do naprawy zepsutego nadmuchu w moim 6n, po rozbiórce widać było, że zepsuty jest opornik dmuchawy, z powodu dostania się wody spaliły się wtyki. Pomierzyłem ten opornik i tylko na nóżce z wyjścia "4" tej długiej wtyczki omomierz pokazywał jakaś mała wartość. Właśnie takie zachowanie jest spowodowane zepsutym opornikiem. Kupiłem dzisiaj na szrocie identyczny opornik tylko z Seata Ibizy i wtyczki również. Opornik sprawny. Prze lutowałem wtyczki, wszystko podłączyłem i zapaliłem auto. Sprawdziłem nadmuch na każdym biegu i nic, cisza, nadmuch dalej nie działał i przy 4 (najmocniejszym) biegu dmuchawy silnik zaczął chodzić jakby spowolniony czymś i nagle strzelił bezpiecznik pod kierownicą i obroty silnika się wyrównały. Był tam bezpiecznik 25A, więc wsadziłem 30A i sprawdziłem i to samo z tym, że silnik ciężej chodził, ale w końcu bezpiecznik się przepalił. A nadmuchu dalej nie ma. Sprawdziłem bezpiecznik termiczny na oporniku dmuchawy i pokazywał jakaś wartość, nie pamiętam dokładnie ile bo nie wiem na jakim zakresie miałem włączony miernik. Ale jeśli pokazywał wartość to działa, więc to nie jego wina. Szukałem odpowiedzi na mój problem, ale nigdzie takiego czegoś nie spotkałem. Czy ktoś wie jak się z tym uporać? Gdzie leży problem? Może coś jest nie tak z panelem nawiewu?
Z góry dziękuję za pomoc
