[6n2] Obniżenie samochodu a jazda w zimę

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

s
stillo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 371
Rejestracja: 20 lis 2008, 13:07
Lokalizacja: Rybnik

[6n2] Obniżenie samochodu a jazda w zimę

Post autor: stillo »

Witam,
Chciałbym usłyszeć opinię osób które jeżdżą w zimę na obniżonym zawieszeniu.
Polówka obniżona o -45/-30, minimalny prześwit to 12cm(pod osłoną silnika) od dokładki do ziemi mam 15cm.Po zmianie opon na zimówki auto podniesie się o ok 5mm)Letnie 185/45/15 zimowe 165/75/13
Myślałem o zmianie zawieszenia na seria na zimę, ale czy jest sens?
Obrazek
Awatar użytkownika
sebeq
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1128
Rejestracja: 17 kwie 2009, 12:39
Lokalizacja: Nowe n/W

Post autor: sebeq »

zmieniaj zmieniaj szkoda zawieszenia,przyjdzie zima to bedziesz odsniezał jesli bys pozostał przy sportowym,nie raz duzy snieg moze przyjsc :grin:
[size=12px]http://www.vwpolo-klub.pl/forum/viewtop ... 29&t=19398[/url]
Awatar użytkownika
foxmen1
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 601
Rejestracja: 22 gru 2009, 9:31
Lokalizacja: Wałbrzych/Świdnica

Post autor: foxmen1 »

miałem podobne obniżenie po -40 i każda zima to była katorga. Jak dzis pamiętam jak kilka razy powiesiłem slnik na zaspie i odkopywanie w zmieci wrrrrr - zmieniaj zawiechę.
Było... viewtopic.php?f=56&t=11878
Jest Golf IV 1.9TDI 115kucy
Awatar użytkownika
adson1
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 62
Rejestracja: 09 lip 2010, 10:38
Lokalizacja: 3-miasto

Post autor: adson1 »

u mnie na takim zwieszeniu raz żonę jechałem wykopywać z parkingu ;)

wjechała w zaspę i nie było siły - saperka i 20 minut fizycznej pracy przy śmiechu taksówkarza który mnie do niej dowiózł


a no i do prozaicznych czynności takich jak skrobanie szyb doszło dla niej czyszczenie nadkoli ze sniegu ;) jak tego nie zrobiła to abs i skręcanie kół było wyzwaniem ;D
"Powyższy post wyraża opinię autora jedynie w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani w każdym innym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów."
Awatar użytkownika
zybercik
Początkujący
Początkujący
Posty: 168
Rejestracja: 27 lis 2010, 10:30

Post autor: zybercik »

U mnie -6/4 i jest pewne, że będzie zmiana. Może tez dlatego, że mieszkam za miastem i w zimię na drogach jest totalna patologia + wyjazd z garażu nie należy do tych najłatwiejszych ;)
Zmieniaj - na wiosnę będziesz miał znowu nowe auto jak się przez zimę przyzwyczaisz do bujania :grin:
Awatar użytkownika
Marianoo
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 653
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:10
Lokalizacja: WML

Post autor: Marianoo »

Napisze inaczej, bo moje glowne autko to ibiza z 01r. Przeswit od plyty pod silnikiem do ziemii to 9cm, dokladka przod to 11cm. Auto jest na seryjnym zawieszeniu jak wyszlo z fabryki i tak jezdze nim 8 lat. Nigdy nigdzie w zime problemu nie mialem, a mam nizej seryjny zawias niz obnizona polowka. Mierzylem ostatnio passat b5fl znajomej na zawieszeniu -60mm ma identyczny przeswit w najnizszym punkcie jak ja serie i tez lata bez niczego.
[size=12px][/size]
s
stillo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 371
Rejestracja: 20 lis 2008, 13:07
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: stillo »

[quote=""Marianoo""]Napisze inaczej, bo moje glowne autko to ibiza z 01r. Przeswit od plyty pod silnikiem do ziemii to 9cm, dokladka przod to 11cm. Auto jest na seryjnym zawieszeniu jak wyszlo z fabryki i tak jezdze nim 8 lat. Nigdy nigdzie w zime problemu nie mialem, a mam nizej seryjny zawias niz obnizona polowka. Mierzylem ostatnio passat b5fl znajomej na zawieszeniu -60mm ma identyczny przeswit w najnizszym punkcie jak ja serie i tez lata bez niczego.[/quote]
to jak Ty pokonujesz najwyższe progi zwalniające które mają 12cm? :niewiem:
Obrazek
Awatar użytkownika
Czasiu
Początkujący
Początkujący
Posty: 183
Rejestracja: 03 sie 2011, 21:36

Post autor: Czasiu »

[quote=""stillo""]to jak Ty pokoponujesz najwyższe progi zwalniające które mają 12cm? :niewiem:[/quote]

Progi nie są aż tak wysokie,ja obecnie mam 12cm z dokładką z przodu i bez problemu przejeżdżam mam sporo zapasu jeszcze
Awatar użytkownika
przem_polo
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1177
Rejestracja: 04 lis 2009, 21:17
Lokalizacja: SKL

Post autor: przem_polo »

Kwestia indywidualna.Da sie jezdzic zima na tym,ale wjedziesz w zaspe moze problem.
Ja bym zmienil z racji oszczedzenia zawiasu przed zima.
2011
MajóVWka(28maj),Vag Nysa(4czerwiec),M.I.V.W(7sierpien),SCP(24wrzesien)
Awatar użytkownika
dumle
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1336
Rejestracja: 25 cze 2009, 8:17

Post autor: dumle »

to zależy po czym jeździsz i jakie masz zimówki, ja mam -40 ale wypas zimówki i wpadając w zaspę niczym pług bez problemu wyjeżdżałem, także ja bym się nie bawił, chyba że codziennie musisz po drogach polnych latać i masz słabe zimówki
Awatar użytkownika
VWV
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 401
Rejestracja: 19 lip 2010, 14:33
Lokalizacja: WML

Post autor: VWV »

wcześniej latałem zimą na gwincie i nie miałem najmniejszych problemów z jazdą czy zaspami. Po prostu zdjąłem 17" i założyłem stalówki. Fakt był taki, że wziąłem rozmiar opony zimowej ciut większy niż przewiduje producent. i był zbliżony do obwodu letnich.
Wiadomo że na 17" też nie miałem jakoś mega nisko :)

Tu foto:

ObrazekObrazek
s
stillo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 371
Rejestracja: 20 lis 2008, 13:07
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: stillo »

ja dojazd do domu mam dosyć wyboisty i nieciekawy. Już teraz zdarzyło mi się przywalić spodem o wystający kamień. Dojazd jest odśnieżany sporadycznie, jeśli napada rano 20cm śniegu to trzeba go samemu odśniezyć bo pług jezdzi co 12h :/ wiec chyba zmienie na standart. Myślę, że w połowie listopada zmienię, bo póki co jest ok. Szkoda, że znowu bede musiał jechać na zbieżność bo zimowki szybciej zbiera niż letnie.
Obrazek
Awatar użytkownika
dogu18
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 455
Rejestracja: 07 gru 2010, 20:26
Lokalizacja: Czerwionka-Leszczyny

Post autor: dogu18 »

Prawie całą poprzednią zimę przelatałem na gwincie skręconym tak ze zostało około 4cm gwintu, i jakoś tragedii nie było...
wiec przy -40mm to moim zdaniem przelatasz na spokojnie chyba ze mieszkasz na totalnym odludziu gdzie pługi wcale nie dojeżdżają:P


pozdro
Awatar użytkownika
JuStIcE
Redaktor Magazynu Klubowego
Posty: 5784
Rejestracja: 21 paź 2009, 23:34
Lokalizacja: RLE

Post autor: JuStIcE »

Ja na spokojnie latam przy -60. I nawet nigdy jakoś specjalnie nie odśnieżałem, no, może na podwórku, jak mi sie nie chciało machać łopatą :D Miaszkałem do niedawna na wsi, teraz przeprowadziłem się do Rzeszowa. Zobaczymy, jak będzie :)
Mój Białas Czerwona Perła

Jeżeli piszę bez polskich znaków
s
stillo
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 371
Rejestracja: 20 lis 2008, 13:07
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: stillo »

zmieniłem na serie, straszna koza się zrobiła :banghead: zobaczę i ocenie czy dałbym rade na obniżonym jak tylko zacznie sypać śnieg ;) jak w ogole nie bedzie padał to się wkurze :bb:
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „zawieszenie + hamulce”