[6N] Polo 1.9d czyżby padł akumulator?

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

[6N] Polo 1.9d czyżby padł akumulator?

Post autor: d0m3l »

Witam, posiadam swoje polo od kilku dni z silnikiem AEF (1.9d), i dnia dzisiejszego pojawił się pierwszy problem, mianowicie, wyszedłem z pracy zapaliłem samochód i pojechałem do domu, padał lekki deszczyk, po dojechaniu do domu i zgaszeniu silnika poszedłem na kilka minut do domu i wróciłem chcąc przestawić samochód, przekręcam kluczyk a tu lampki na desce zaczynają migotać i samochód w ogóle nie kręci i do tego resetuje się przy próbie odpalenia. Podłączyłem kablami akumulator w samochodzie kolegi do mojego i prąd się pojawił, kontrolki nie migotały, ale przy próbie odpalenia samochodu cisza, rozrusznik nie kręcił w cale. Zastanawiam się czy padł akumulator, czy może rozrusznik dostał jakiegoś zwarcia i rozładowuje akumulator + nie pozawala odpalić samochodu? Jak już wspomniałem padał lekki deszczyk i czy jest opcja, że gdzieś dostała się woda i spowodowała zwarcie? Bezpieczników nie sprawdzałem wszystkich, ale wizualnie wydawały się ok. Z góry dziękuje za pomoc.
Awatar użytkownika
murzyn
Naczelny piwosz klubowy
Posty: 650
Rejestracja: 02 cze 2010, 19:44
Lokalizacja: WWL

Post autor: murzyn »

kostka stacyjki :scratch:
r
rolf
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 507
Rejestracja: 16 lis 2008, 9:16
Lokalizacja: Sląskie

Post autor: rolf »

mi to wyglada na walniety akumulator jak nie to miernik i zmierzyc mu ładowanie i pobor pradu sprawdzic czy klemy maja dobry styk tyle na szybko kostka tez moze byc
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

Ale akumulator tak czy siak padł, w sensie momentalnie się rozładował. Bo potem nawet lampka otwartych drzwi przygasała. I czy po podłączaniu kablami rozruchowymi auto kolegi nie powinien jednak odpalić?
Awatar użytkownika
murzyn
Naczelny piwosz klubowy
Posty: 650
Rejestracja: 02 cze 2010, 19:44
Lokalizacja: WWL

Post autor: murzyn »

oprócz klem masa do sprawdzenia,aż tak szybko aku nie pada
Awatar użytkownika
Marcinek
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 sie 2011, 8:00
Lokalizacja: Malbork [GMB]

Post autor: Marcinek »

Ja tu podejrzewam kostkę stacyjki tak jak Murzyn dobrze zauważył ;) aku można wykluczyć tak samo jak murzyn powiedział ze one ot tak sobie z sekundy na sekundę nie padają ;)
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

Ale czy zepsuta kostka stacyjki rozładowała akumulator? naładuje go przez noc i spróbuje rano. Bo wymiana tej kostki to z tego co widziałem nie jest taka prosta.
Awatar użytkownika
webak
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 253
Rejestracja: 24 sie 2010, 11:56
Lokalizacja: NDG

Post autor: webak »

[quote=""d0m3l""]Ale czy zepsuta kostka stacyjki rozładowała akumulator? naładuje go przez noc i spróbuje rano. Bo wymiana tej kostki to z tego co widziałem nie jest taka prosta.[/quote]

Dobry ściągacz, francuz i pójdzie :D
Na forum są fotki jak załapać ściągaczem.
d
d0m3l
Newbie
Newbie
Posty: 15
Rejestracja: 12 cze 2009, 11:55
Lokalizacja: Radom

Post autor: d0m3l »

Po całonocnym ładowaniu akumulator wskazywał napięcie ok 13V. Po podpięciu do samochodu nadal to samo, wszystkie światełka przygaśnięte, nawet światła awaryjne nie działały. Zmierzyłem napięcie na akumulatorze i wynosi trochę ponad 10V, a po włączaniu np świateł postojowych, które ledwo co żarzyły napięcie było 5V. Zaniosłem go do domu podładowałem jeszcze jakąś godzinkę, i podłączyłem jedną żarówkę samochodową na 12v, i podczas jej świecenia napięcie na aku wynosiło 3V, żarówka chwilę poświeciła i zgasła. Więc jakimś cudem akumulator padł.
r
rumcajs25
Swój
Swój
Posty: 759
Rejestracja: 19 kwie 2012, 13:18
Lokalizacja: okolice Sieradza

Post autor: rumcajs25 »

Mozliwe ze gdzies zrobilo ci sie zwarcie. Mialem taki przypadek, ale to przez złe spasowanie tylnej lampy, dostawała sie tam woda i sterownik pompki centralnego zamka mi sie spalił i nie wiem jak to mozliwe ale od tego momentu aku nadawało sie tylko do wymiany. Takze moze co nieco obadaj zeby sytuacja sie nie powtórzyła ;)
Mój Chagalblue
Ogólnopolski Zlot PKP 2013
Ogólnopolski Zlot PKP 2014
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”