daro87 też tak sądzę, szukam jeszcze lewego (za kierowcą) nadkola do szerokiego, gdyby ktoś miał to śmiało piszcie do mnie
PS. co do nadkola czy ktoś się orientuje czy można wykorzystać to z 6n2? Wg etki pierwsza część numeru jest identyczna, różnią się tylko literką na końcu 6n2 ma "d" a 6n "c". Ze zdjęć też ciężko dostrzec różnicę.
Update
Jako że nie wyrobię się z letnimi (a to Ci nowość), kupiłem 2 szt. całorocznych toyo vario v2+. Mam podobne z przodu, tzn. tamte są bez + w nazwie czyli chyba gorsze, ale i tak będą lepiej zastępować głośne typowo zimowe nalewki na tyle.
Cena była kusząca bo świeże opony z 2009 r. 7 mm bieżnika i 100 zł za kpl 2 szt.. Muszę podmienić i będę na razie latał na białasach dalej.
Wczoraj (tydzień po zbieżności) pojechałem do kumpla na poprawę mocowania fotela, przerabianego pod kubeł. Po drodze zaczęło się coś tłuc w kołach. Zatrzymałem się, sprawdzam, nadkola całe, nic nie wisi, opona cała. Koło się trzyma. Mając niedaleko dotoczyłem się te 40 km/h do kumpla. A ten mnie pyta czy nie robiłem zbieżności ostatnio bo on też robił i mu kół nie dokręcili

No to za lewarek i trzymając go dwoma paluchami mogłem śruby dokręcać :banghead: Zabić, spalić, zakopać, zabetonować to za mało :butcher: Ale co ja teraz po tygodniu udowodnię :niewiem:
Mocowanie zrobione fotel siedzi, powrót po serpentynkach i miejscowościach podkrakowskich i się powtórzę ale

to auto teraz

Owszem mocy trochę brakuje, ale to jak łatwo i ochoczo kręci się silnik praktycznie do odcięcia, jak auto łatwo i posłusznie się prowadzi, pozwala w kontrolowany sposób rzucić dupskiem i jak się klei do drogi to coś pięknego. Uwielbiam ten nie skrępowany matami wygłuszającymi, katalizatorem, cieniutkim tłumikiem jego ryk, odgłosy opon, zawiasu docierające do środka. Spokojnie, nie uważam że jest ideal, wiem i znam jego wady, ale permanentny :banan1: na twarzy, który wywołuje każda spędzona za kółkiem minuta warte są każdej utopionej w nim złotówki. A świadomość, że po kolejnych zmianach będzie jeszcze lepiej jeździć jest prawie jak narkotyk i powoduje, że człowiek czeka na następną dawkę :yahoo:
Dobrego samopoczucia nie zepsuła nawet wizyta na stacji gdzie litr 100 oktan shella liczą po 6,79 :blush2:
Muszę po prostu muszę się wreszcie zebrać, zrobić hample i pogonić go po jakimś kjsie lub torze, pitolę o tym już od dawna ale coraz bardziej dojrzewam do tego, i małżonka też jest urabiana by przejęła juniora na te dni
