[6n] 1.4 AEX ciezko odpala a potem muli i gaśnie

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

[6n] 1.4 AEX ciezko odpala a potem muli i gaśnie

Post autor: Kamil K »

Witam
Szukałem na forum oraz sieci i nie znalazlem problemu podobnego do mojego.
Mianowicie raz na jakiś czas (1 - 2 razy w miesiącu) gdy Polo postoi noc lub dlużej cięzko odpala, długo musze kręcic aby odpalił. Gdy odpali po wciśnieciu gazu momentalnie go muli, sprawia wrażenie jakby ktoś odciął paliwo. Przysłowiowe "Ja mu gaz a on zgasł". Gdy lekko przyciskam gaz powolutku sie wkreca. Problem nie wystepuje przy ok 3tys obrotów. Gdy wciskam gaz to muli go, spadają obroty i dziwnie pierdzi z tłumika. Mechanik zbadał i nic nie wydumał. Na kompie brak błędów. Po kilku kilometrach gdy sie silnik rozgrzeje i go przygazuje kilka razu problem znika. Dziś mi 2 razy zgasł na skrzyżowaniu i jest to dosyć irytujące. Teraz problem wystapi znow za jakies 2 tygodnie.
Wymieniłem cewke i dalej jest tak samo. Przepustnica czyszczona i zaadaptowana.
Macie jakies sugestie? Ktoś zetknął sie z tym problemem w swoim 6n?
Silnik: 1.4 AEX
Awatar użytkownika
czaja
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 7102
Rejestracja: 10 kwie 2009, 0:00
Lokalizacja: Chotomów

Post autor: czaja »

Trzeba byli lepiej poszukać. Kopulka, palec, kable. Czy to sprawdziles?
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

[quote=""czaja""]Trzeba byli lepiej poszukać. Kopulka, palec, kable. Czy to sprawdziles?[/quote]
Kopułka i palec zmieniałem niedawno. Świecie także były zmieniane. Kabli nie wymieniałem.
Nie chce narazie zmieniac kabli na zapas. Pytam czy ktoś miał podobne objawy i sie z tym uporał.
Awatar użytkownika
rat4
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3181
Rejestracja: 14 lis 2008, 18:13
Lokalizacja: RBI

Post autor: rat4 »

miałem kiedyś takie objawy i winowajcą był czujnik temperatury, wg mnie na 99.9% uwalony czujnik temperatury, magik sprawdzał ci tylko błędy czy też badał kanały w VAGu, tam masz wszystko opisane jeśli czujka temperatury wody (ta z opaską na termostacie) ona często pada lub się zawiesza na danym ustawieniu np. pokazuje temperaturę prawidłową na blacie a w kompie to co idzie do ECU czasem podaje tylko wartości dla rozgrzanego silnika, masz typowe objawy zawieszonego czujnika temperatury, wymień i po problemie, kolor opaski oznacza rezystancję, to dobiorą ci w sklepie, do tego musisz zaopatrzyć się w gumową uszczelkę bodajże za złotówkę.
Wymiana dosłownie w minutę. Ściągasz metalową zawleczkę w czujniku wyciągasz stary czujnik montujesz nowy, zabezpieczasz zawleczką i powinno być cacy. Do twojego modelu na 99% leci z żółtą opaską ale warto to obadać z katalogu.

Obrazek

tu masz całe wypociny na temat czujnika temperatury :cool:
viewtopic.php?f=178&t=13676
civic r18a2/407 1,6 HDi
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Dzięki wielkie, zajmę się tym. Czujnik zmieniałem 2 lata temu ale widocznie się uwalił.
Sam podpinałem się do VAG i sprawdziłem tylko błedy, kanałów nie ruszałem.
Jakiś czas temu po przeczyszczeniu przepustnicy nie mogłem także zrobić adaptacji i wyczytałem gdzieś że to może być wina czujnika temp. Widocznie był już wtedy walnięty.
Dzieki jeszcze raz za podpowiedź. Dziś podjade po czujnik i wymienie od razu.
Napisze za jakiś czas czy objawy już ustąpiły na amen.
Awatar użytkownika
Marcinek
Trochę już znaczę
Trochę już znaczę
Posty: 1104
Rejestracja: 13 sie 2011, 8:00
Lokalizacja: Malbork [GMB]

Post autor: Marcinek »

Mi to bardziej wygląda na winę kabli ostatnio miałem to samo ale przeczyściłem palec kopołke i osuszyłem kable i lata aż miło ;) ale coś mi sie wydaje ze jednak kalbe bd miasiał zmienic
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Jak czujnik nie pomoże zajmę się kablami ;)
g
grzegorz9
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 30 gru 2011, 15:58
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: grzegorz9 »

Napisz co było przyczyną bo u mnie dzieje sie podobnie.Polo posiedam zaledwie od miesiąca,musze sie nauczyc tego autka.pozdrawiam
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Czujnik zakupiony. Zdecydowałem się na SAE, Topran'a sobie darowałem ;) Jutro zmieniam i dam znać czy problem znów się pojawił.
g
grzegorz9
Newbie
Newbie
Posty: 2
Rejestracja: 30 gru 2011, 15:58
Lokalizacja: lubuskie

Post autor: grzegorz9 »

W moim przypadku okazala sie cewka wysokiego.Czas jej sie konczyl i dawala takie objawy,az w koncu dostala przebicia na obudowe . Koszt cewki 140 zł.
Awatar użytkownika
Kamil K
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 380
Rejestracja: 29 kwie 2009, 17:34
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Kamil K »

Cewke zmieniłem (oryginał VW SKODA) nie chciał mi palić i potem jak zapalił to własnie muliło go. Ale to nie pomogło. Pisałem o tym w 1 poscie.
Jestem po zmianie czujnika i do tej pory czuje roznice. Samochód ogolnie mniej szarpie i nawet szybciej się grzeje. I problem od tamtej pory nie wystąpił wiec mam nadzieje że czujnik pomogł ;)

EDIT
Czujnik zmieniony na FAE prawie miesiąc temu. Po tym czasie i przejechaniu 600 km problem się nie pojawil więc wyglada na to ze RAT4 miał racje i czujnik był uwalony. Dla osob majacych podobny problem mozna smialo zmieniac czujnik u mnie pomoglo ;)
Awatar użytkownika
mikko1
Newbie
Newbie
Posty: 14
Rejestracja: 01 sie 2012, 8:43

Post autor: mikko1 »

Witam.

Nie chcę zakładać nowego tematu, dlatego proszę o pomoc tutaj. Ja na razie nie mam dokładnie takich objawów jak autor, jednak od pewnego czasu jak auto stoi kilka dni to zanim zapali muszę kręcić ok. 10-20sek, a do tego temperatura na zegarach po rozgrzaniu nigdy nie przekracza 90st., nawet jak stoję w korku. Na razie nie mam problemu z gaśnięciem, jednak niepokoi mnie długie odpalanie.
Jeszcze nie wymieniałem świec.

Bardzo proszę o porady, co może być przyczyną. I pytanie, czy to, że temperatura nie przekracza 90st jest prawidłowe?

Z góry dziękuję za pomoc.

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
bleah
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 1424
Rejestracja: 28 mar 2009, 15:44

Post autor: bleah »

[quote=""mikko1""] I pytanie, czy to, że temperatura nie przekracza 90st jest prawidłowe?
[/quote]

Witam, prawidłowa temperatura to 90stopni, nie powinno byc ani mniej ani więcej ...:)
Awatar użytkownika
Bielo
Swój
Swój
Posty: 863
Rejestracja: 25 paź 2010, 17:48
Lokalizacja: Pruszków

Post autor: Bielo »

sprawdź termostat
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „silnik”