jasne:)
auto kupiłem we wrześniu zeszłego roku. szukałem zupełnie innego wozu ale w jakimś komisie usiadłem z ciekawości do środka złapałem za kierownice i wiedziałem ,że jest moja. Bordowa Pola rocznik 1995. co prawda moje pierwsze auto bez gazu tylko na benzynę ale się tym w ogóle nie przejmowałem.
silnik 1,4 zaskoczył mnie dynamiką może dlatego ,że poprzednie auta nie były zbyt dynamiczne( caro i kadett)
auto niestety było bite- przód od strony pasażera. jednak nie mam pojęcia jak bardzo. w każdym bądź razie nie ściągało mnie w ogóle.
jako ,że to całkowita seria na temat tego co w środku nie ma co się rozpisywać. oprócz radia cd i głośniczków w drzwiach( wersja 3 drzwiowa) w sumie nic tam nie ma. w środku wymieniłem tylko gałkę zmiany biegów na skórzaną. i zacząłem dbać o autko bo poprzednim właścicielem ponoć była kobieta( nie wiem gdzie tu jest plus) ale jakoś chyba nie miała czasu myć go i odkurzać za często. doprowadziłem środek do jako takiego wyglądu- jedyny duży minus to środkowy plastkik konsoli ma urwane zaczepy i troszke na wybojach stuka, mi to nie przeszkadza bo opieram kolano o plastik więc nie słyszę ale ponoć większość polówek ma to w tym wieku pozrywane.
to co ważniejsze to serce autka. stosunkowo niewielki przebieg jak na ten rok- niecałe 150 tyś km. nie sądze ,żeby było kręcone bo znalazłem pod maską urwaną kartkę z wymiany oleju z przed paru lat i licząc średnio po te 12 tyś rocznie wychodziło mi ,że przebieg jest oryginalny.
przedewczystkim silnik pracuje równo nie gaśnie nie ksztusi się. jest całkiem dynamiczny
druga sprawa zawieszenie- jakoś w lutym bodajrze wymieniłem praktycznie cały przód: gałki drążki amortyzatory. zbieżność. wymieniłem też wtedy olej, filtry powietrza, paliwa, oleju, i kabinowy, w tym tygodniu wymieniłem też tylni amortyzator bo byłł rozlany i przesmarowałem tylne hamulce. przegląd przeszedłem na początku czerwca bez żadnych problemów bez proszenia i płacenia na lewo. jeśli chodzi o podwozie to też mechanik powiedział ,że jest zdrowe i nie boi się lewarka. karoseria była malowana- w dwóch miejscach zrobił się pęcherzyk- myślałem żeby przeczekać zimę i zrobić reperaturkę. w dwóch miejscach też jest lakier lekko hmmm starty? nie wiem co robił poporzedni właściciel może próbował użyć tempo czy cuś. kolo to borodwy btw.
z innych zmian kupiłem felgi bbs na oponach 185/55/14 mam na stalowych felach założone zimówki. przednie kierunki zmieniłem na białe. miałem jechać niedługo do rybnika po grill no emblemat , białe migacze i aluramki na zegary.
myślę o sprzedaży ze względu na coraz gorszy stan moich finansów związny z cięciem wypłaty w robocie :/ drugi powód to zakończenie studiów i to ,że nie potrzebuję już auta na dojazdy, trzeci to taki ,że myśle o 2f żeby sobie ją ładnie obniżyć i jeżdzić po mieście lowriderem. fotki aktualne mogę zrobić jutro. nieaktualne mogę wysłać dzisiaj ale to zdjęcia z zeszłego roku z września.
http://www.spritmonitor.de/en/detail/295235.html
link do raportów spalania, oraz do wykonywanych napraw. pzdr