One się palą osłabionym światłem.
To ile mają się zwracać inwestycje na LED-owe dzienne?
Badziewie chińskie na alledrogo kosztuje do 100 zł. Coś lepszego 100-200, 200+ markowe, nawet ponad 300 zł.
Raz na dwa lata mandat za nieprzełączenie z dziennych na mijania i tyle z oszczędności

Edit: mój post stracił nieco sensu po edycji kolegi ale niech zostanie.
Mówię o fabrycznych światłach mijania zakodowanych na dzienne. Świecą się ze zmniejszoną mocą w stosunku do trybu normalnego. Do tego tą moc można regulować za pomoca VAGa. Co prawda jeszcze tego nie kombinowałem ale sobie chwalę te rozwiązanie. Odpalam i mam światełka. Co prawda nie można pozostać cichociemnym przy odpalonym silniku ale zbrodniczego procederu jeszcze nie uprawiam aby się gdzieś po krzakach ukrywać
