mam problem. od okolo 2 tygodni pojawilo sie buczenie przy predkosci powyzej 110 km/h.
jest to dla mnie dziwne poniewaz najbardziej slychac to przy powiedzmy 130 km.h i hamowaniu. wtedy jest to dosc mocno slyszalne. myslalem ze skonczyly sie klocki lub tarcze, ale jest ok.
dodatkowo np jadac dalej juz wolniej w miescie np 60 km.h nic nie buczy a i przy hamowaniu jest zupelnie cicho.
czy ktos mi podpowie co to moze byc?
nie bylem u mechanika, przeguby przednie wymieniane niecaly rok temu, lozyska w kolach... chyba nie wymienialem od 3 lat, lozysko w skrzyni to samo, nie ruszane od 3 lat jak mam to auto.
wiem ze niektorzy napisza, jedz do mechanika.
po prostu chcialem sie doweidziec juz od was, moze ktos mial cos podobnego to sobie poczytam, zeby mi potem mechanik kitu nie wciskal i nie kazal wymienic pol samochodu.
[quote=""macgaw""]wiem ze niektorzy napisza, jedz do mechanika.
po prostu chcialem sie doweidziec juz od was, moze ktos mial cos podobnego to sobie poczytam, zeby mi potem mechanik kitu nie wciskal i nie kazal wymienic pol samochodu.[/quote]
Dobre podejście
bardzo możliwe że to łożyska już się dopominają o wymianę, poczekaj trochę, zobaczymy czy huczenie będzie się nasilać.
Może być że łożysko koła. Zobacz czy huczy też podczas brania zakrętu. U mnie huczało jak smok ale jak dynamiczniej skręcałem a prawo to przestawało. Winnym okazało się lewe łożysko.