Okazało się, że u mnie wszystkiemu były winne przewodu NGK po przejechaniu ok 5kkm. Gumy przy dwóch fajkach były przestrzelone jak sito. Z ciekawości przeciąłem przewód by zobaczyć jego przekrój. W przekroju poprzecznym widać żyłę, i dwie warstwy izolacji ( czyli nie tyle ile podaje producent na rysunkach). Kupiłem teraz przewody Bosch-a. Zobaczymy ile te wytrzymają, ale na oko są lepsze. Sam przewód jest sztywniejszy i tak wygląda jakby pod izolacją miał jakieś zbrojenie.
Pozdrawiam!!!