[6R] wrażenia z eksploatacji

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
woolfik
Początkujący
Początkujący
Posty: 152
Rejestracja: 18 sie 2009, 20:08
Lokalizacja: PZ

Post autor: woolfik »

Sprawdzałem w serwisie opcję ustawienia doświetlania zakrętów (np. w Skodach O2FL z przeciwmgielnymi jest to do zrobienia w każdym egz.). Wg doradcy co prawda nigdy tego nie próbowali, ale teoretycznie powinno się udać. Niestety próby nie wyszły - coś mi tam mówił o innej wersji oprogramowania u mnie niż powinna być. Chociaż widać, że im zależało dla zaspokojenia ciekawości.

Przy temperaturach i deszczach, jakie ostatnio były, przypomniało mi się o wadzie, która powyżej 4* jest zakamuflowana przez wydajną klimę - słaba wydajność odparowywania szyb bez klimy. Jest to w sumie wada dająca o sobie znać tylko w deszczu w temp. zewn. 0-4* - kilka razy na rok, ale jeżeli ktoś nie ma klimy (a już widziałem taki egz. stojący w salonie w przedziwnej specyfikacji) to cała jesień jest beznadziejna.

Jeszcze co do zimy - szkoda, że nie ma w std podgrzewanych dysz spryskiwaczy. Zdarzało mi się poprzedniej zimy, że gdy skończył się płyn VW na niby dobrych płynach ze stacji benzynowych dysze czasem się przytkały. Teraz zrobiłem zapas koncentratu VW, który jest chwalony i też z doświadczenia mogę polecić.
Obrazek
Awatar użytkownika
szteker
Newbie
Newbie
Posty: 16
Rejestracja: 02 gru 2010, 17:56

Post autor: szteker »

Witam,

to mój pierwszy post na forum. Po roku użytkowania Polo r6 postanowiłem, poszukać opinii innych użytkowników tego modelu. Po lekturze waszych opinii postanowiłem podzielić się swoimi spostrzeżeniami co do eksploatacji mojej Polówki.

Autko zostało zakupione w grudniu 2009 roku, wersja comfortline z pakietem cool&sound oraz pakietem drogowym. Silnik 1.4 benzyna.
Na dzień dzisiejszy auto przejechało 26000 km. Co do skrzypienia, o którym pisali inni użytkownicy przez pierwsze 10 tysięcy źródłem skrzypień był fotel kierowcy. Była to rzecz strasznie irytująca zważywszy na fakt, iż auto było fabrycznie nowe. W swoim polo nie obserwuję innych skrzypień. Z usterek, jakie przytrafiły się w aucie to zaświecenie się kontrolki ostrzegającej o niskim poziomie oleju (ok 20000 km) i niewiele później potrzeba uzupełnienia płynu w chłodnicy. Poza wspomnianymi uzupełnieniami auto spisuje się na medal. Ostatnio załącza się kontrolka czujnika ciśnienia w oponach lecz podejrzewam, że ma to związek z uszkodzonym kołpakiem. Za chwile serwis więc się przekonamy.

Co do spalania - komputer pokazuje średnio 6,5 litra na 100 km. Jeżdżę głównie w aglomeracji Śląskiej 80% jest to jazda po mieście. Nie wiem na ile komputer przekłamuje. Policzę dam znać co i jak. W trasie 400 km, 3 osoby plus bagaż, autostrada, klima, jazda z prędkością 140 km ~6,5l/100 km. Styl swojej jazdy określam jako dynamiczny ale bez przesady.

Jak u innych przy wrzuceniu biegu wstecznego włącza się wewnętrzny obieg powietrza co jest trochę irytujące bo przy mocno ustawionej dmuchawie mocno zagłusza dźwięki czujnika parkowania. W serwisie twierdzą, że tak jest i tyle.

Co do klimatyzacji i nawiewu, moim zdaniem dmuchawa jest mało efektywna i schłodzenie auta jak i jego konkretne nagrzanie, zajmuje sporo czasu i hałasu (dmuchawa minimum 3).

Jak już wspomniałem auto spisuje się na medal. Moim zdaniem jest nieźle spasowane i wykonane (słyszałem, że zależy to od modelu). Możliwe, że moja opinia jest trochę zaburzona. Przesiadłem się z clio z 2000 roku więc wiecie... Francuz...



Gdyby ktoś miał jakieś pytania/uwagi - mile widziane.

Pozdrawiam Szteker
d
damian92
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 64
Rejestracja: 02 lip 2010, 0:00

Post autor: damian92 »

Przebieg 5500km, eksploatacja prawie 7 miesięcy.
U mnie żadnych problemów z falowaniem obrotów, stukami w okolicy schowka pasażera itp. Nawet nie zauważyłem tego, ze podobno przy włączeniu wstecznego załącza się wewnętrzny obieg powietrza. Jedynie na samym początku jedynka i wsteczny nie wchodziły mi za pierwszym razem.
Narzekam na jedno - beznadziejny lakier. Juz się oswoiłem z posiadaniem kilku rys, ale np przy myciu/wycieraniu nawet najdrobniejszy kamyczek może zrobić trwale ryski. Dziś po kompleksowym myciu i woskowaniu zauważyłem kolejne, zapewne spowodowane tym, co w zimie zalega na drogach. Auto było myte 2 tyg. temu i nie było tych rys. 3 cieniutkie rysy na drzwiach kierowcy poniżej linii gdzie są klamki. Niby nie duże rysy, ale z gdy się podejdzie bardzo blisko to można je zauważyć. Fuck! Jest tez sporo mikro zarysowań. Fatalny lakier. Niby taki piękny perłowy czarny, ale jakość lipna. Po zimie będę musiał kupić specjalne preparaty do korekty i poradzić się jakiegoś fachowca... Dopiero zima się zaczęła, a ja nie wiem jak lakier przetrzyma ją całą.
Awatar użytkownika
Alan6R
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1343
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:44
Lokalizacja: Kobyla Góra

Post autor: Alan6R »

Dlatego ja myję zimą auto tylko na bezdotykówce, a latem wezmę się porządnie znów za lakier.
Ślesin 2009 | Pławniowice 2009 | Pławniowice 2010
VW Polo 6R 1.2 TSI Highline.
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stat
Awatar użytkownika
gwozdz
Administrator
Administrator
Posty: 1962
Rejestracja: 20 lis 2008, 16:21
Lokalizacja: Kostrzyn Wlkp. :)

Post autor: gwozdz »

Temat przeniesiony do 100technicznych.
Prosiłbym moda tego działu o podwieszenie tematu
Jak się nie ma co się lubi.... to się kocha żonę.

it's nothing personal i don't like anybody
d
damian92
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 64
Rejestracja: 02 lip 2010, 0:00

Post autor: damian92 »

Hmm, a jaka robi to różnice w tym przypadku? Ja myje na podwórku, wydaje mi się, ze nie gorzej to wychodzi niż na myjni, bo profesjonalne kosmetyki + karcher. Woskuje co 2 tyg, myje kiedy tylko przyjdzie choćby mała odwilż :)
Awatar użytkownika
hadek
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 232
Rejestracja: 16 sie 2009, 19:51

Post autor: hadek »

[quote=""damian92""]e ryski. Dziś po kompleksowym myciu i woskowaniu zauważyłem kolejne, zapewne spowodowane tym, co w zimie zalega na drogach. Auto było myte 2 tyg. temu i nie było tych rys. 3 cieniutkie rysy na drzwiach kierowcy poniżej linii gdzie są klamki. Niby nie duże rysy, ale z gdy się podejdzie bardzo blisko to można je zauważyć. Fuck! Jest tez sporo mikro zarysowań. Fatalny lakier. Niby taki piękny perłowy czarny, ale jakość lipna. Po zimie będę musiał kupić specjalne preparaty do korekty i poradzić się jakiegoś fachowca..[/quote]

hee.. poczytaj moje posty, to samo czarny metalik - rysuje się jak lodowisko zimą...
Awatar użytkownika
Alan6R
Namiętny pisarz
Namiętny pisarz
Posty: 1343
Rejestracja: 14 lis 2008, 13:44
Lokalizacja: Kobyla Góra

Post autor: Alan6R »

Każdy nowy lakier się tak rysuje, nie tylko wasze czarne. Wszystko to ze względu na ekologie, bo to sa lakiery na bazie wody - strasznie delikatnie.
damian92 taka różnica, że zimą jest dużo syfu na aucie, jest zimniej, człowiek się bardziej spręża żeby umyć auto (często po ciemku), więc o słabe opłukanie nadwozia, czego następstwem są rysy - nie trudno. Po drugie, zacznij od wypłukiwania porządnie piasku z zakamarków, uszczelek, nadkoli, pod emblematami, pod rejestracją - dla mnie dobre opłukanie mojego Polo, to ponad 15 minut. Po trzecie zacznij myć metodą na 2 wiadra. Po trzecie, kup porządną rękawicę do mycia.
Ślesin 2009 | Pławniowice 2009 | Pławniowice 2010
VW Polo 6R 1.2 TSI Highline.
[url=http://www.motostat.pl/vehicle-stat
d
damian92
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 64
Rejestracja: 02 lip 2010, 0:00

Post autor: damian92 »

Aoox tak właśnie robię! Wczoraj myłem na dwa wiadra, rękawica od Meguiars - nie mów, ze jest zła. I karcherem wody na auto nie żałowałem, dokładnie wszystko płukałem. Nawet nie było tak ciemno, bo o 14-16 jeszcze świeciło.
Jak widać, nie ma bata żeby uchronić się przed rysami.
R
Rafomatic
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 55
Rejestracja: 11 paź 2010, 21:42
Lokalizacja: GA

Post autor: Rafomatic »

Wrazenia po 5200 km i 4 m-cach użytkowania.
Duze Plusy:
- Prowadzenie bardzo dobre, pewnie na zakrętach, nadwozie nie wychyla się nadmiernie;
- Precyzyjny układ kierowniczy;
- Wygodne fotele;
- Szeroka rozumiana ergonomia wnętrza - wsiadasz pierwszy raz i juz wiesz gdzie czego szukac i jak co wlaczyc;
- Spalanie - średnie w cyklu mieszanym 7,0 l / 100km - jestem zadowolony;
- Fajny komputer z wieloma funkcjami;
- Dobry lakier - przez 4 m-ce byłem raz na myjni i nie zauwazylem ani jednej rysy. Moze czeste mycie skraca zycie?

Drobne minusy:
- Uszczelki okien - odczepiaja się od blachy, boje sie ze po wiekszej ulewie woda wleje mi sie do srodka, w serwisie mowili, ze "ten typ tak ma";
- Glosniki odmowily posluszenstwa - w serwisie stwierdzili ze to "od mrozu" :), co prawda ich nie wymienili, ale teraz znowu grają - może dlatego ze mrozy zelzaly :);
- Na poczatku miewalem problemy z wlaczeniem jedynki i wstecznego, problem sam zniknal;
- Zbyt ogolna instrukacja obslugi, ale to juz nie wada samochodu
Awatar użytkownika
kar01
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: 05 paź 2009, 17:53

Post autor: kar01 »

[quote=""woolfik""]Mam na naklejce w książce serwisowej QG1, a więc zmienny okres międzyserwisowy - wg wskazań komputera, nie później niż po 2 latach lub 30 kkm. Zresztą jak byłem na naprawie gwarancyjnej na początku roku, to mi to potwierdzili po lekturze zawartości książki.[/quote]

Ja również mam napisane 15kkm lub 365 dni, w zależności co nastąpi wcześniej.. Widocznie zależy od serwisu, ale ja auto kupiłęm u Sobkola w Nadarzynie, a w serwisie byłem u Zasady, w obu to samo mi powiedzieli. Ponadto odradzam zasadę, tata wcześniej serwisował passata u nich i nie był zadowolony, mi na dodatek trafili się mechanicy głupie lenie- za 1 razem pewnie za pomnieli więc nie chcialo im się ruszyć dupska żeby podłączać komputer drugi raz i informacji o następnym serwisie nei wprowadzili mi do komputera, tylko nakleili naklejkę na słupku z wypisaną ręcznie informacją;/ Co za fuszera:/

Auto ma już 16 000 przejechane, nic się nie dzieje, skrzypienie przy schowku ustało ;) Co do zastrzeżeń odnośnie słabego odparowania bez klimy- u mnie nie ma najmniejszego problemu z tym nawet przy kilku osobach w aucie... Zimą praktycznie nie włączam klimatyzacji bo nie ma takiej potrzeby. Auto parkowane pod chmurką. O ile w zeszłą zimę miałem parę razy problem ze szronem od środka na szybie, to teraz jak wychodzę z auta po dłuższej jeździe, to po prostu otwieram drzwi na oścież na 20-30 sekund lub ostatnie 200m jadę z otwartymi szybami, żeby przeciąg wygonił nagrzane powietrze;)

Aoox, widzę, że również wkręciłeś się na KA:P

Dodam jeszcze, że lakiery bezołowiowe na bazie wody to jedno, ale zauważ, że BMW również ma bezołowiowe a mimo wszystko są bardzo twarde, zarówno w pracy z nimi jak i przy powstawaniu rys. Generalnie na czarnych lakierach NAJBARDZIEJ widać wszelkie niedoskonałości i rysy, zwłaszcza na niemetalicznych.
Obrazek
k
kruchacz
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 35
Rejestracja: 12 sty 2011, 15:40
Lokalizacja: PO/DW

Post autor: kruchacz »

Po pierwsze witam, to mój pierwszy post tutaj, więc wypada się przywitać.

Podzielę się swoimi wrażeniami eksploatacji Polo.

Model: Polo 5d
Silnik: 1.6 TDI CAYA 55 kw / 75 PS
Wersja: Trendline
Kolor: Srebrny
Rok produkcji: 2010
Kupiony: 05/2010
Wyposażenie: Cool&Sound z radiem RC210, elektryczne lusterka, alarm fabryczny z kluczem scyzoryk
Przebieg: 31.000
Spalanie: średnio 5,5l – minimum 4,6 l – maksimum 8,5 l
Zasięg: średnio 902 km – minimum 619 km – maksimum 1182 km
Sposób użytkowania: 45% drogi krajowe – prędkość do 120 km/h
45% autostrada – prędkość 140 km/h
10% miasto – prędkość – znikoma

Usterki: brak, dolewałem tylko 0,5 l oleju po 20.000 km

Co mi się podoba: zawieszenie, ergonomia, jakość wykończenia jak na tą klasę auta, spalanie, wyciszenie wnętrza, szybkie rozmrażanie przedniej szyby, całkiem wygodny fotel kierowcy, domykanie/otwieranie okna z kluczyka, automatyczne włączanie świateł, otwieranie samego bagażnika z kluczyka, duża ilość schowków i ich pojemność, podwójna podłoga w bagażniku (lekko niewygodne przy zmianie koła),

Co mnie denerwuje: zimą cykanie przekaźnika od wspomagania ogrzewania – tak to określił serwis VW, brak schematu bezpieczników, brak możliwości podłączenia do radia RCD 210 zewnętrznego źródła dźwięków, denerwowało mnie też otwieranie z pilota tylko drzwi kierowcy, ale w serwisie przeprogramowali sterownik i jest ok, brak wskaźnika temperatury silnika, słabe lampy przednie - mam żarówki H4 i trochę w nocy jest słabo, w Fabii miałem H7 i na moje oko świeciły lepiej,
Awatar użytkownika
kar01
Początkujący
Początkujący
Posty: 144
Rejestracja: 05 paź 2009, 17:53

Post autor: kar01 »

kruchacz, skąd jesteś? Masz minimum zasięgu 619km, a średnio 902, mi sie nigdy tak nie udało... Przy codziennej jezdzie mam zasięg 490-560km, latem do 620 dochodzi góra....
Nie patrz na spalanie z podpisu jakby co bo to stare dzieje i już tego nie wypełniam;P
Obrazek
k
kruchacz
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 35
Rejestracja: 12 sty 2011, 15:40
Lokalizacja: PO/DW

Post autor: kruchacz »

[quote=""kar01""]kruchacz, skąd jesteś? Masz minimum zasięgu 619km, a średnio 902, mi sie nigdy tak nie udało... Przy codziennej jezdzie mam zasięg 490-560km, latem do 620 dochodzi góra....
Nie patrz na spalanie z podpisu jakby co bo to stare dzieje i już tego nie wypełniam;P[/quote]

Ja z Poznania - my znani z oszczędności ;) ot i piękna strona dieselka plus tankowanie w zbiornik odpowietrzający i jazda głównie w trasie.
Te 619 km to było przed świętami bo musiałem zatankować na przerwę świąteczną - uroki posiadania auta służbowego.

Tutaj masz wszystkie szczegóły moich tankowań.
Awatar użytkownika
ecd
Początkujący
Początkujący
Posty: 138
Rejestracja: 05 gru 2010, 20:14
Lokalizacja: Świdnik

Post autor: ecd »

[quote=""kruchacz""]" w Fabii miałem H7 i na moje oko świeciły lepiej,[/quote]
Z Twojej wypowiedzi wynika, że poprzednio miałeś Fabię. Możesz mi napisać jakie jest Twoje odczucie jeśli chodzi o iloścć miejsca na przednich i tylnych (zwłaszcza) siedzeniach w porównaniu z Fabią. Polo bazuje na nowej płycie podłogowej i powinno byż więcej miejsca w środku, czy tak jest w rzeczywistości?
Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam :-)
ODPOWIEDZ

Wróć do „pozostałe”