Ustawienie "dolne" czyli na pasażera -> jak się wywali wentylator z nagrzenwicą, to widać, że zamykają się przegrody w kanałach dolotowych i zostaje otwarte tylko na boczne nawiewy kierowane (te malutkie na lusterka zawsze są otwarte - też jakiśtaki dziwny myk :?: ). Ponieważ kanał wejściowy, zaraz za nagrzewnicą jest tak pomyślnie skonstruowany, że na szybę i nogi przejście powietrza jest przez nagrzewnicę (czyli będzie ciepłe) natomiast na kratki boczne jest przejście nad nagzrewnicą (czyli zawsze będzie zimne) - jak jak wszyscy pisali powyżej

to że słychać jakieś szumienie to norma - przecież to nie statek kosmiczny, żeby był szczelny przy tych wszystkich ustawieniach więc trochę tego ciepłego leci - ale na tyle mało, że ciepłota ginie od razu w kanałach
i teraz moja rada, pewnie nie będę oryginalny ale co tam...
odwiedzać polo squad tak jak pisał Ralph i przerabiać tą nagrzewnicę!!! ja tak u siebie w tym sezonie zrobiłem... no poprostu bajka!!! kto tego ciepła z bocznych kratek nie poczuł, ten nie jest sobie w stanie tego wyobazić

3km jazdy i zero pary na przedniej i bocznych szybach; ciepłe ręce na kierownicy, ogólnie cieplutko jak na majorce

polecam!
[quote="horses"]Jak sie ustawi na dolnym polozeniu czyli zimne, to cieple leci no albo na szybe albo na nogi, kwestia jak sie ustawi nawiew. Zapewne zawor nie trzyma ;/
Adam[/quote]
jak było po grzaniu to trochę musi minąc czasu żeby się wyziębiła nagrzewnica, a jak był odpalany z zimnem, to znaczy, że pewnie linka zeszła z tego przełącznika/zasuwy na nagrzewnicy
pozdro