Teraz pojechałem po żonę z roboty odebrać to się w drodze powrotnej kontrolka ABS zapaliła. Jak to zobaczyłem to mało zawału nie dostałem, generalnie kompletna załamka. Przejechałem może ze 30km.
Z tego co czytałem to może być zapowietrzony układ, chociaż nic przy przewodach nie grzebałem. Do tego piątek po południu i nie mam jak sprawdzić na kompie o co chodzi - pompa, czujnik albo cholera wie co
Zachciało mi się bawić w mechanika :evil:

