[9n] Kontrolka ABS po wymianie tarcz i klocków

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

[9n] Kontrolka ABS po wymianie tarcz i klocków

Post autor: alex »

Jak już napisałem tu po zmianie klocków samochód hamuje jak by chciał, a nie mógł. Jak w ciskam lekko (żeby przyhamować) to w sumie jest ok, ale jak mocniej to niewiele to wnosi.
Teraz pojechałem po żonę z roboty odebrać to się w drodze powrotnej kontrolka ABS zapaliła. Jak to zobaczyłem to mało zawału nie dostałem, generalnie kompletna załamka. Przejechałem może ze 30km.
Z tego co czytałem to może być zapowietrzony układ, chociaż nic przy przewodach nie grzebałem. Do tego piątek po południu i nie mam jak sprawdzić na kompie o co chodzi - pompa, czujnik albo cholera wie co :angry:
Zachciało mi się bawić w mechanika :evil:
Ostatnio zmieniony 12 wrz 2010, 11:50 przez alex, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Marianoo
Konkretnie zainteresowany
Konkretnie zainteresowany
Posty: 653
Rejestracja: 25 kwie 2010, 22:10
Lokalizacja: WML

Post autor: Marianoo »

Moze przy kole w czujnik absu udeżyłeś czy cos. Bardziej tam bym szukal przyczyny przy kolach, że moze cos sie rozlaczylo jesli ostatnio tam grzebales
[size=12px][/size]
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Czujników ABS-u nie tykałem. Miałem nadzieję że to może aku ale przed chwilą patrzyłem 12,5V. Był taki moment jak auto stało na parkingu z godzinę to przy wyjeździe ABS zgasł, kiedy wcisnąłem pedał na maxa to się znowu zapalił.

Jeszcze jest taki motyw że jak się przekręca kluczyk to się zapala ręczny na chwile i już sam nie wiem czy tak było zawsze, czy dopiero teraz.
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

Moim zdaniem powinieneś odpowietrzyć układ i przy okazji wymienić(max 2 lata) i/lub uzupełnić płyn hamulcowy.
Weź pod uwagę zużycie poprzednich klocków i zużycie płynu hamulcowego.
ABS się włącza bo właśnie hamulce nie mogą właściwie wyhamować koła. Stąd też włączenie się kontrolki ręcznego.
Układ hamulcowy z ABS odpowietrzamy zaczynając od najbliższego koła.
Na forum już podawano sposób odpowietrzania ale podam jeszcze raz
http://forum.samnaprawiam.com/topics39/ ... w-vt45.htm

Jeszcze mnie zastanawia stan tarcz. Czy nowe klocki równo przylegają do powierzchni tarczy.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Właśnie jestem po odpowietrzaniu. Niestety nigdzie nie pokazały się bąbelki powietrza, pewnie niewiele to wniesie.
Podłączyłem teraz aku pod prostownik, zimą były z nim problemy. Zauważyłem, że jak się wciska hamulec to światło delikatnie przygasa i obroty falują, coś jak przy kręceniu kierownicą na postoju, tylko mniej.
b
brum
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 68
Rejestracja: 02 paź 2009, 10:27

Post autor: brum »

Alex spoko po wymianie klocków hamulcowych przez jakiś czas hamulec będzie lipa aż nowe klocki dotrą się do starych tarcz praktykowałem to wiele razy nie trzeba deptać mało przewody nie popękają tylko przez pewien czas jeździć ostrożnie, a ty od razu połowę auta zacząłeś rozbierać :acute:
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Hamowanie się poprawia, zrobiłem jakieś 70km, ale do tego co było wcześniej jeszcze brakuje sporo.
ABS niestety wnerwia mnie dalej, mam nadzieje że nie będzie to grusza sprawa.
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

[quote="brum"]Alex spoko po wymianie klocków hamulcowych przez jakiś czas hamulec będzie lipa aż nowe klocki dotrą się do starych tarcz praktykowałem to wiele razy nie trzeba deptać mało przewody nie popękają tylko przez pewien czas jeździć ostrożnie, a ty od razu połowę auta zacząłeś rozbierać :acute:[/quote]

nie zgodzę się w tamtym roku wymieniałem klocki - raz pedał mi się zapadł potem hamował dęba. w tym roku wymieniany tył i od samego początku wszystko ładnie działa. Bez sensu takie gadanie że dotrzeć się musi że trzeba ostrożnie jeździć a jeśli akurat będzie awaryjne hamowanie i co hamulce "mogą" słabiej hamować? moim zdaniem NIE! muszą działać bardzo dobrze od samego początku.
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

alex nie napisałeś w jakim stanie są tarcze. Nowe klocki mogą się nie wpasować w tor działania starych klocków.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

Artpolo
jeżeli tarcze nie są równe to nie opłaca się samych klocków wymieniać - za rok może dłużej może krócej do wymiany znów będą klocki i przy okazji tarcze ;)
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
Awatar użytkownika
Artpolo
Uzależniony
Uzależniony
Posty: 1789
Rejestracja: 04 cze 2009, 15:07
Lokalizacja: Nibiru

Post autor: Artpolo »

kolosensei no ja to wiem ale czy wie to alex?
Tarcze mogą wytrzymać dłużej ale trzeba je przetoczyć aby nowe klocki przylegały całą powierzchnią.
Jeżeli z góry zakładasz, że czemuś nie podołasz - nie uda Ci się to nigdy..... Bruce Lee :)
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

Artpolo
Dokładnie tak jak mówisz ;) Czekamy na odpowiedź kolegi alexa ;)
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
a
alex
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 88
Rejestracja: 26 lis 2008, 17:02
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

Post autor: alex »

Razem z klockami zmieniłem tarcze, stare były tak zjechanie, że miałem mały problem żeby zaciski zdjąć.
b
brum
Raczkujący
Raczkujący
Posty: 68
Rejestracja: 02 paź 2009, 10:27

Post autor: brum »

kolosensei słuchaj ja w swej chyba jakoś ze 14 letniej przygodzie motoryzacyjnej i parę lat zawodowo nie spotkałem się że po wymianie samych klocków na stare tarcze hamulce stawały dęba po wymianie ale jak tak piszesz to chyba nie klepiesz dwa po dwa :crazy:
Awatar użytkownika
kolo
Wtajemniczony
Wtajemniczony
Posty: 2337
Rejestracja: 14 lis 2008, 7:03
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: kolo »

brum
zaczynasz mówić jak moi wujkowie że oni tyle lat jeżdżą i bla bla bla... To co mówisz jest jakąś ironią samą w sobie - hamulce masz po to aby zahamować samochód jeżeli po wymianie nie są sprawne to kur... ale są do dupy a nie do hamowania. Dęba to nie znaczy że za każdym razem dojeżdżając do świateł po wymianie klocków piszczały mi opony od hamowania tylko to że system hamulcowy musi być sprawny od 1 hamowania po wymianie! Także w sytuacjach awaryjnego hamowania ! Poza tym co to za sens wymieniać klocki na złe/stare tarcze ? jak tarcze stare i nie są równoległe to są do wymiany lub przetoczenia.
Kedy ?

viewtopic.php?f=89&t=21116 - GreenLine Edition
ODPOWIEDZ

Wróć do „elektryka + centralny zamek”