Jeśli mogę coś podpowiedzieć - po pierwsze, rozróżnijmy ODMĘ od układu ZAWORU POWIETRZA DODATKOWEGO - a w Twoim przypadku przyjrzałbym się im obydwu.
Jeżeli chodzi o zawór (czyli ten wężyk, który zdejmowałeś) - to jest jakby "obejście" przepustnicy i z tego co wiem, pełni mniej więcej taką funkcję, jak ssanie w gaźniku. Mianowicie, gdy silnik jest zimny, zaworek jest bardziej uchylony i pomimo zamkniętej przepustnicy silnik ciągnie sobie powietrze ile mu trzeba, by ze wzrostem temperatury stopniowo się zamknąć (kabelek, który w niego wchodzi podaje napięcie i powoli nagrzewa bimetal w środku). Można go wyjąć i sprawdzić, czy działa, podając napięcie 12V i czekając... u mnie pełne zamknięcie chyba zajęło 5-6 min. Dodam, że nawet zupełnie zimny nigdy jest całkowicie otwarty - membrana zasłania ok 2/3 otworu. Podejrzewam, że jeśli zaworek np. się nie domyka do końca, to silnik może falować, czyli na ciepłym silniku możesz spróbować zatkać ten kanał i zobaczyć, czy się uspokoi...
Teraz ODMA - czyli wąż, który zazwyczaj wchodzi od spodu w ten gruby gumowy tunel między przepływką a przepustnicą. Może ona być rozszczelniona - wtedy zwykle powoduje gaśnięcie po rozgrzaniu, gdyż silnik łapie lewe powietrze za przepływką. Najprościej to spradzić, zdejmując wąż odmy z tunelu (tuż nad nim jest chyba wtyczka z jakimś czujnikiem) i ZATKAĆ SZCZELNIE otwór - ale ten w dużym wężu, a nie wylot odmy!. No i obserwować reakcję na ciepłym...
Zresztą owe "łapanie lewego powietrza" mogą powodować też inne usterki, jak choćby uszkodzona uszczelka pomiędzy przepustnicą a kolektorem! (niestety, w sklepie moto powiedzieli, że tego nie kupię, mogę najwyżej spróbować dorobić...) Generalnie caly układ dolotowy powinieneś przejrzeć, o oczyszczeniu przepływki i przepustnicy chyba wspomniać nie muszę?
Acha, ponieważ pisałeś, że przepustnica jest na bank dobra, więc sprawdź przynajmniej, cyz przewód od kompa który masz do niej podpięty nie jest przypadkiem uszkodzony! A i na końcu zostaje też sam komp :]
3mam kciuki i daj znać co z autkiem
