Auto jest po wymianie czujnika... :piwo:
Wielkie dzięki lukas2305, dzięki Tobie wymiana była bardzo prosta
No nic nie pomogło, jak się odłączy czujnik jakby trochę lepiej, ale dalej te same objawy, tylko gaz lepiej reaguje... (przypuszczam, że czujnik był dobry, ale nowy to nie majątek, a wiem ze to co innego) :banghead:
Też się obawiam najgorszego... że olej gdzieś się dostaje.
Sprawdzając olej, z tego co się dowiedziałem, jeśli nie jest spieniony, to nie miesza się z paliwem i raczej na pewno to nie uszczelka pod głowicą...
Ale zastanawia mnie to że jak się rozgrzeje to jest już ok... :niewiem:
Jutro Auto jedzie do mechanika, zobaczymy... :szefu:
:beg: oby było dobrze...