Jako, że od jakiegoś roku czynnie uczestniczę na forach detailingowych, proponuje zestaw: NXT Generation Tech Wax 2.0(w płynie, nie paste), do tego szampon NXT Generation, oba Meguiars'a. Wosk trzyma dosyć długo, dobrze kropelkuje, do tego jest bajecznie łatwy w nakładaniu i w zestawie masz aplikator. Szampon od kompletu zagwarantuje ci natomiast, że nie zmyje tego wosku po myciu. MF proponuję Sonaxa czerwone do polerowania wosku, ok 30zł za 2 sztuki. Jako gąbkę proponuję Wash Mitt Megs'a lub ewentualnie gąbkę ze splotu Camille (taka jak dredy wyglądająca), nie rysuje ona lakieru. Do tego oczywiście mycie na dwa wiadra:) Co do felg, proponuję zwykły Atack Autolandu, tani, marketowy środek (ok 17zł.), nie ustępujący niczym tym za 50. Do kokpitu i plastików nie używałbym marketowych środków, ponieważ nie dają one ochrony przed UV i po dluzszym czasie plastiki moga wyblaknąć. Ja używam PoorboysWorld Natural Look. Łatwa aplikacja, miły, łagodny zapach, zdumiwający efekt (matowy). Jako MF do osuszania auta po myciu proponuje równiez nie przeplacac, i kupic MF do podłóg Jana Niezbędnego, taki łososiowy kolor, najlepiej 2 sztuki. Ważne tylko, abyć przed użyciem najpierw je wyprał aby pozbyć się z nich takiego pyłu, no i oczywiście pozbądź się metek:) Jako dressing do opon może być Endurance Gel by Meg's albo też (znacznie tańszy a w sumie całkiem niezły) Turtle wax tyre gel.
astępnie wiadro ciepłej wody z ludwikiem lub ajaxem i myję starą podkoszulką.
Tego sposobu KATEGORYCZNIE ODRADZAM! Nie dość, że rysuje się masakrycznie lakier, to ajax czy ludwik, zgoda, czyści świetnie, ale odtłuszcza lakier! Te środki są zdecydowanie za mocne! Po paru latach będziesz miał ostrą oksydację na lakierze, nie wolno myć płynami do mycia naczyń. Osobiście już chyba wolałbym myć auto na mujni automatycznej aktywną pianą, niż ludwikiem, choć nie wiem co gorsze... Kokpitów ludwikiem ani innym płynem do naczyń również nie polecam, gdyż często następują odbarwienia. Polecam fora detailingowe (kosmetykaaut; detailingworld itp.) Co do żywicy, to albo usuwa się ją specjalnymi środkami, albo zwykłą terpentyną, co jest najskuteczniejsze:)
Z doświadczenia powiem, że temat wciąga, i zaczynając zabawę z detailingiem możesz szybko pozbywać się kasy;)
Pozdrawiam:)