rat4: to mam nadzieję że u mnie też nic złego się nie stało, bo to pierwszy raz
Wczoraj byłem na badaniach diagnostycznych bo robiłem przegląd i pan żadnych zastrzeżeń nie miał, a sprawdzał przednie i tylne hamulce.
Co do schłodzenia to pojechałem dalej (byłem w połowie drogi do domu), ale dobrze wiedzieć na przyszłość bo w sumie nie pomyślałem o tym

poluzowałem linkę, puknąłem w zacisk parę razy delikatnie i odpuściło
łożyska nie słychać na szczęście, też o nim pomyślałem od razu, bo było pół roku temu wymieniane, a jak ze smarem to nie wiem, nie ściągałem tej kopułki/przykrywki

a uszczelniaczy to tam żadnych nie ma z tego co pamiętam
edit:
podjechałem dziś na badania zapytać o dokładny wynik: różnica w tylnych kołach była mała: 10% słabiej dla tego co się rozgrzało, lecz nie wiem jak było wcześniej bo to dopiero pierwszy raz sprawdzałem, aczkolwiek w normie się mieściło
