Wczoraj zauwazylem, ze po nacisnieciu hamulca to swiatla stop zapalaja sie z opoznieniem.
Tzn kiedys mialem tak ze dotknalem tylko pedalu hamulca i swiatelka sie od razu zapalaly, a od wczoraj dzieje sie cos takiego ze po nacisnieciu hamulca swiatla zapalaja sie z 2-3 sekundowym opoznieniem, nie zawsze czas oczekiwania jest taki sam, nieraz zapalaja sie szybciej, nieraz lapia od razu a nieraz trzeba chwile poczekac...
ost zmienialem siwatla z tylu na 6n2 wiec zamienione kabelki ktore trzeba bylo przepiac sa skrecone na ostro i zaizolowane i zastanawiam sie czy to moze byc przyczyna...
powiedzcie mi prosze gdzie jest czujnik zapalania swiatel stop, co to moze ewentualnie byc, co jeszcze sprawdzic zeby zdiagnozowac usterke...
jezdze od tego czasu ostroznie bo boje sie ze mi ktos w d.... wjedzie...
Nie mylisz sie, czujnik jest przy pedale na takiej blaszce, uzywajac niewielkiej sily mozna ja zginac i ustawiac tak zeby wszystko bylo ok. Sprawdz go moze sie zacina i raz sie wysuwa a raz nie.
dzis zmieniłem lampy tył na hella smoked i podczas sprawdzania czy wszystko świeci okazuje się, że zapalone światła stop świecą tak samo jak tylne pozycje (zlewają się w jeden kwadrat) i okazało się, że jedną żarówkę mam 24V 21W a drugą 12V 21/5W czyli obie są złe. Ale czy światła stop nie powinny świecić bardziej niż pozycje?
Czujnik stopu jest umieszczony na metalowym wsporniku nad pedałem hamulca,długość skoku reguluje się wciskając lub wyciągając część która bezpośrednio dotyka pedału.Ma stopniową regulację na takich zatrzaskach.Jeżeli masz nieori automat to różne cyrki są możliwe.Zamienniki oprócz tego są bardzo nietrwałe :evil:
Sam zajeździłem chyba ze trzy :jester:
Teraz mam ze starego golfa i wszystko ok.
A żarówka do stopu to21W/12V z oprawką bagnetową.Musi świecić jaśniej niż pozycja