najlatwiej to mlotki w dlon i ognia..

a tak na powaznie to idzie to zrobic mlotkiem bez zniszczenia lakieru i ponownego malowania...np tak:
ponacinac ten fartuch wewnetrzny katówką, i dopiero zaklepywac młotkiem metalowym od wewnatrz a gumowym przytrzymywac od zewnatrz. z oklejeniem z zewnatrz tasma samoprzylepna zeby naprezenia sie rozchodzily rownomiernie na caly blotnik a nie tylko w tym jednym miejscu...
na koniec psiknac to jakims podkladem ,,anty" i barankiem