Rdza znowu

Moderatorzy: Global Moderator, Moderator

Awatar użytkownika
paffcio
Global Moderator
Global Moderator
Posty: 5507
Rejestracja: 13 lis 2008, 19:10
Lokalizacja: RJA

Post autor: paffcio »

[quote=""borys_wrocek""]ja po jednej walce doszedłem do wniosków: jeżeli jest to element z przodu typu drzwi, błotniki maska, to ja chrzanie taki interes i nawet nie gadam z blacharzem, od razu wywalam cały element i kupuje nowy, jasne znalezienie elementu w dobrym stanie trwa ale mniej problemu.[/quote]
no i racja bo po jakims czasie ruda znowu wyjdzie a przy wymianie masz spokój :good:

co do zielonej butelki to miałem juz dwie w tym lakierze na części a niedlugo bedzie kolejna tylko przecięta za siedzeniami więc "dupki" nie bedzie...
Awatar użytkownika
Kijus
Mały interesant
Mały interesant
Posty: 293
Rejestracja: 02 kwie 2009, 18:13
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Kijus »

Misiek, ja mam podobne rozterki jak ty - głownie finansowe. U mnie całkowicie zjedzone są tylne nadkola (błotniki). Byłem u dwóch znajomych lakierników, no i niestety u mnie trzeba wyciąć w cholere i wspawać reperaturke i malowanie. Koszt tych operacji jest dość spory, ale jak sam mówisz jeszcze chcesz pojeździć i żeby wyglądało to musisz to zrobić troszke porządniej.
Moja rada - szukaj ze 3 lakierników najlepiej z polecenia i każdego odwiedź i niech ci wyliczą! U mnie stanęło na ok 850 złotych (nadkola prawdopodobnie z dużą częścią tylnych progów + tylny zderzak wąski dolny), co jest ceną bardzo niską jak na Warszawę. Tym bardziej, że bliższy mi kolega, a właściwie jego ojciec podał cene ok 2000 pln ( tylko on bierze 450 za element), co było ostrym przegięciem. Heh zobaczymy jeszcze jak ten drugi mi to zrobi :grin:

powodzenia i pozdrawiam
100% technical efficient vehicle
Kijus Basic Style --> viewtopic.php?f=29&t=16986
Awatar użytkownika
MiSiEk-GDA
Fanatyk
Fanatyk
Posty: 2271
Rejestracja: 24 gru 2008, 2:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: MiSiEk-GDA »

No właśnie jedyne co mnie boli to to by za wiele nie popłynąć po kieszeni, dlatego pomyślałem o kupnie błotnika w identycznym kolorze bo progi mam zdrowe i nic nie gnije podłożnice i rama tak samo zdrowa także żadne spawanie i cięcie nie byłoby konieczne poza mechaniczną naprawą rozkręcenia przodu wydłubania starej blachy wstawienia nowej i złożenia do kupy a błotnik o takim samym kolorze pozwoli przyoszczędzić na lakierowaniu bo w GD też biorą podobnie ok 450-500 za element. Robienie zaprawki nie ma sensu głębszego myślę bo co w zeszłym roku właśnie ten błotnik wyczyściłem samemu zaszpachlowałem - na lato było ok ale jak przyszła ta hardcorowa zima to wszystko odpadło i jest to co widać :( . Paffcio jakbyś miał na części Polę w moim kolorze to wal na PW z chęcią nabędę taki błotnik, bo raczej bardziej ufam ludziom z tego forum niż dziadom borowym ze szrotów :D, w dziale giełda miał ktoś błotnik na pogonienie pod lakierkę już gotowy ale niestety prawy...
ODPOWIEDZ

Wróć do „nadwozie + wnętrze”