witam,
Mam wielki problem a mianowicie chodzi o odpalenie samochodu gdy jest wilgotno(pada, mgła) i jak jest zimno a samochód dłużej postoi.
Przy probie odpalenia słychać jak rozrusznik kręci i nagle takie "trrrrrrr" i momentalnie rozrusznik przestaje kręcić, musze wyłaczyć zapłon i znowu próbować odpalać.
Co dziwne, jak juz odpale samochód, przejade pare km to poźniej za każdym razem odpala bez problemu.
Bendiks w rozruszniku się ślizga. Miałem dokładnie to samo w poprzednim samochodzie. Póki co dzieję się tak przy większej wilgotności powietrza. Na twoim miejscu jednak nie czekałbym z naprawą, aż siądzie całkiem. Mnie czasami odpalanie auta zajmowało 10 min. Trauma i koszmar totalny :banghead:. Z tego co wiem, są to małe koszty, a naprawa nie wymaga wymiany całego rozrusznika (sam bendiks).
Ja też mam taki sam problem :banghead: Dzis pod praca kreciłem go 2 razy zeby odpalil i dopiero za 3 razem sie zlitował i odpalił. I do tego jak wracałem zaczeła mrugać kontrolka swiec żarowych :evil: Napoczatku myslalem że to wina starego akumulatora ale teraz już zgłupiałem. Może problemy z rozruchem to też wina świec??
Co mam zrobić żeby rozwiązać ten problemu?? Co radzicie??
Tam gdzie zaczyna się Pruszków, kończą się Reguły.
Ja naładowałem aku i narazie odpukać nie mam problemu :-D Ale jak odpalam to bendix wydaje wlasnie dziwny dzwiek jak by sie ślizgał. Stillo myślisz, że u mnie też należy wienić?? Ile to kosztuje konkretnie??
Tam gdzie zaczyna się Pruszków, kończą się Reguły.
u mnie problem polegal na tym, ze jak bylo wilgotno albo dosc zimno to rozrusznik zaczynal krecic i nagle cos w nim przeskakiwalo i robil takie "trrrrr", auto zwykle za 2gim razem odpalalo bez problemu ale ostatnio coraz wiecej czasu musialem poswiecac na odpalenie, za 3-5 razem odpalalo.
koszt 200zl-bendiks,tulejki,szczotki i chyba lozyska w rozruszniku
Dzisiaj zjechałem z małej trasy no i mam problem.
Przekręcam kluczyk i nic rozrusznik umarł całkowicie słyszę tylko taki trzask jak by zwarcie na kabelkach było i to wszystko. Nie wiem co mogło się uszkodzić jutro podepnę go pod komputer może coś z czytam.
Dołączę sie do tematu bo mam taki problemik silnik benzyna 1.4. Włączam zapłon, chce odpalać a tu kompletnie nic sie nie dzieje, kontrolki nie gasną, rozrusznik nawet nie wyda żadnego dźwięku...
Czy to ewidentnie kostka stacyjki? jaką i gdzie kupić? nie trzeba wtedy zmieniać kluczyków?
Weźcie klucz do kół i uderzcie w rozrusznik;D na 99% pomoże;) rozrusznik sie zawiesił;) jesli problem bedzie sie powtarzał to do wymiany szczotki i czyszczenie;) koszt jakies 60 zł;) pozdro;)
hmm ale nie ma tego typowego puknięcia bendiksu, jest po-prostu całkowita cisza, nawet kontrolki nie przygasają.... To na pewno wygląda na zawieszenie sie rozrusznika?