VWPolo Klub

Witam jestem nowym posiadaczem g40 i mam dość dziwny przypadek a mianowicie chodzi mi oto że :
Odpalam furkę czekam aż się troszkę zagrzeje i ruszam przejeżdżam przysłowiowe 15/20km i w
momencie gdy startuje ze świateł (dosyć szybko agresywnie i nie ekonomicznie) 1bieg do 5,5tys 2bieg do 6tys
to przy górnym momencie obrotów poszarpuje i odczuwalnie słabnie to samo jest na 3biegu gdy kontynuuje przyspieszanie.
Mogę dodać ze przewody aparat zapłonowy filtry mam na bieżąco wymieniane oprócz świec których jeszcze nie wymieniłem.
Zauważyłem dość dziwną rzecz a mianowicie mam troszkę stary nieszczelny korek paliwa i czuć z boku auta paliwo (opary),
korek wlewu paliwa owinolem folią z gumą i zapach oparów się ograniczył. Do czego zmierzam
jak tak przyspieszam wskazówka poziomu paliwa bardzo spada może jest coś z tym związane.
Proszę o pomoc, może ktoś miał podobny problem

Kolego może kompresor szwankować już:/ może też być jak masz nie wiele paliwa w zbiorniku to powietrza załapie i też może przerywać.

Z tego co się orientuje to powiedziano mi że bardzo dobrze pompuje także kompresor wykluczmy na moment. Odnośnie paliwa w zbiorniku zawsze jest miedzy 10 a 20 litrów nigdy nie schodzę do czerwonego pola

A sprawdzałeś cewke wysokiego napiecia? może ona szwankować tatko mój miał podobny przypadek w seacie niby sprawna była ale psikusy robiła założyłem nową i smiga jak ta lala, a też przerywało jak sie silnik rozgrzał i dynamicznie startowało. spróbuj wziac od kogoś sprawna cewke przejedziesz się i zobaczysz.
Pozdro

hmm cewka wygląda dość ładnie sprawdzałem czy niema przebicia itd wszystko z nią w porządku. Z ciężkim bólem serca ruszyłem tak samo na zimnym silniku
( nie jestem zwolennikiem szaleństw na nierozgrzanym silniku) efekt ten sam
a może coś jest źle podłączone??
Na co dzień staram się jeździć bardzo ostrożnie i powoli
wiec od zakupu autka nic mi nie było wiadome ze tak się dzieje

Hmm.. a sprawdzałeś jak świece wyglądają? ale jak będziesz miał okazje sprawdzić cewke to możesz przeżucić od znajomego i zobaczysz czy będzie to samo

Ze świecami jest tu nieco gorzej ponieważ są troszkę drogie a wiec stare wykręciłem były takie brązowawe jak 3w1 i troszkę okopcone na czarno. to drugie może być powodem ze przed wykręceniem siostra jeździła autem z dobry tydzień czasu podczas mojej nieobecności krótkie odległości średnio 4km i silnik się niedogrzewal i chodził cały czasu na ssaniu po czym był gaszony :/ (blondynka) Świece wyczyściłem szczotką i wkręciłem z powrotem efekt ten sam

No tak ale to nie powinno mieć takiego wpływu na to że tak się dzieje przy wysokich obrotach:/ a może gdzieś lewe powietrze łapie przy dużych obrotach i dla tego zaczyna przerywać.

nie jestem zbyt dobry w mechanice aczkolwiek również o tym myślałem dopóki nie zadałem sobie pytania " tylko gdzie łapie "
Moze to coś pomoże, odnośnie mojego przypadku na pw dostałem taką informacje:
"spróbuj się napić z butelki nie robiąc odpowietrzenia tak pije twój silnik"

Właśnie musiał byś sprawdzić czy gdzieś powietrza lewego nie łapie może to być przyczyną. Szukaj najprostrzych przyczyn może gdzieś pod kompresorem, trzeba sei rozejrzeć przy silniku a może sie znajdzie. trudno mi powiedzieć ja mam tylko mono 1.0. ale ktoszuka nie błądzi:)

popraw troszke temat najlepiej zeby osoby znajace sie na rzeczy wiedzialy ze mowa o g40. mamy na forum GloaderMana:)

a moze wtryski Ci nie domagaja troszke to wyglada jak by poprostu nie bylo odpowiedniej ilosci mieszanki.

ale z drugiej strony skoro swiece mialy kolor kawy 3w1 to spalanie masz OK

Panowie dorzucę kolejną ciekawą rzecz autko wkręca ładnie się na obroty ale przyuważyłem coś takiego wciskam gaz i zatrzymuje się np na 2,5tys trzymam równo nogę na pedale gazu i po chwili obroty spadają to samo się dzieje przy 3,5 i 4,5tys/obr.....

-- Śro Lis 04, 2009 11:58 pm --

Problem rozstrzygnięty temat można zamknąć pozdrawiam