Strona 1 z 1

Nie odpala - po naciagnieci paska rozrzadu.

: 23 paź 2009, 22:24
autor: jaroslaw00
Co moze byc przyczyna? Moja polowka N6 1.0 do tej pory ladnie odpalala.Po regulacji paska rozrzadu nie chce wogole zapali.prosze o rady i pomoc.

Re: Nie odpala - po naciagnieci paska rozrzadu.

: 23 paź 2009, 23:08
autor: Łojek
Po jakiej regulacji paska rozrządu?
Chyba o wymianę Ci chodziło?
Pewnie ktoś źle ustawił Ci rozrząd i tyle.
Nie wiem czy to jest silnik kolizyjny,
mam nadzieję, że zawory się z tłokami nie spotkały....

Re: Nie odpala - po naciagnieci paska rozrzadu.

: 24 paź 2009, 0:19
autor: jaroslaw00
Pasek rozrzadu byl za luzny i troche stukalo, wiec mechanik troche go podciagnol.Nic nie bylo wymieniane.

Re: Nie odpala - po naciagnieci paska rozrzadu.

: 24 paź 2009, 0:30
autor: Łojek
Myślałem, że pasek ma napinacz na sprężynie, a nie manualny :eek:

Re: Nie odpala - po naciagnieci paska rozrzadu.

: 24 paź 2009, 0:52
autor: bcs
Prawdopodobnie w czasie tego luzu tłoki stukały o zawory i systematycznie je powykrzywiały. Nawet delikatne niedoleganie zaworu do gniazda powoduje utratę kompresji. Byłem kiedyś w firmie która zajmuje się głowicami i pokazywali mi sprawdzanie szczelności zaworów. Zanieczyszczenie grubości włosa potrafi rozszczelnić zawór (!), a co dopiero gdy zawór jest skrzywiony. Możesz przeprowadzić szybki test. Odłącz przewody zapłonowe (zakładam że to benzyniak). Wykręć 3 świece i pokręć rozrusznikiem, a w zasadzie niech ktoś pokręci a ty słuchaj odgłosów z silnika. Jeśli usłyszysz głuchy dźwięk wydobywający się z okolic kolektora wydechowego może to oznaczać że masz problem z zaworami - kompresja ucieka przez zakrzywiony zawór. Sprawdź tak silnik na wszystkich garach - wkręcając świecę w każdy garek . Jeśli masz możliwość odpiąć wydech od kolektora to efekt może być wyraźniejszy - będziesz słyszał ewidentne uciekające powietrze. To taka niefachowa metoda, a oprostszym sposobem jest pomiar kompresji (lub szczelności cylindrów) w warsztacie, ale nie wszystkie warsztaty maja zegary do pomiaru (jak jesteś z okolic Sosnowca służę pomocą przy pomiarach - gratisową ;) ).
Jeśli okaże się, że na którymś garku jest brak kompresji to niestety czeka cię remont głowicy. Jak mechanik zrzuci głowicę niech też sprawdzi czy przypadkiem korby się nie pokrzywiły - musi sprawdzić czy wszystkie tłoki dochodzą do tej samej wysokości w g.m.p.
Jak się okaże że musisz zrzucać głowice to napisz, dam ci kilka rad które mogą się przydać przy naprawie.
Pozdrawiam i trzymam kciuki żeby to nie był ten scenariusz