Strona 1 z 2

cewka zaplonowa

: 17 paź 2009, 21:15
autor: sarecto
Witam...dzisiaj moja Poli wrocila na lawecie... nikt nie chcail mnie podholowac... wina byla padnieta cewka. majster zrobil zamochod w 10 minut...inkasujac spora sume...ale wymiana byla konieczna i trafiona. pytanie do was. jak zadbac o cewke? i przewody co zrobic zeby taka sytuacja sie nie powtorzyla? jakas profilaktyka?
dodam ze jak cewka padla to smierdzialo w caly samochodzie spalenizna przez nawiewy...

Re: cewka zaplonowa

: 17 paź 2009, 21:31
autor: Artpolo
Moim zdaniem nic nie poradzisz. Moja cewka po prostu pękła. Widocznie ma swoją określoną żywotność.
Najlepiej wozić cewkę zapasową w bagażniku na długie trasy - tym bardziej, że to wrażliwy element polo :)

Re: cewka zaplonowa

: 17 paź 2009, 21:36
autor: SkoreK
Ile Cie skasował? I jakie były objawy, że to była cewka?

Re: cewka zaplonowa

: 17 paź 2009, 21:46
autor: sarecto
wychodze z zakretu...90km/h przyspieszam...100km/h i nagle obroty leca i predkosc 80,70,50. wciskam sprzeglo gazu dodalem patrze...a obrotomierz nie szaleje...tylko sie polozyl...akumulator i smarowaine sie swieci...mysle sobie no to ladnie...zatrzymalem sie... odpalam a tam tylko .yyYYyyyYyyyyYYyy... zero reakcji... myslalem ze to pompa paliwa...ale wtrysk dzialal i pompa tez cykala... nie mialem pojecia ze to moze byc cewka... ale mentalnosc ludzi jest irytujaca...zwalniali bmwicami albo renowkami do 20 km/h zeby sie posmiac...i ruszali... czekala mnie laweta...100zl... pan mechanik sprawdzil naciag paska rozrzadu...powiedzial ze juz leciwy... i mozna zmienic... ale to ni jest powodem...poszedl do garazu... podlacza jakies pudeleczko...patrze a to nowa cewka..."zapalic" uslyszalem...i odpalil za 1 razem... uslyszalem ze to cewka...i 190 zl... z robocizna... juz nie chdzi o to ile zaplacilem:P ale wazne ze poli jzu jezdzi...to jedyny zaklad ktory u nas dzialal...bylo po 15... i sobota...:P zbawienie.

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 10:06
autor: Metz
wcale dużo nie zapłaciłeś moim zdaniem...ja parę dni temu miałem podobną sytuacje z tym że obyło się bez lawety, z kumplem pchaliśmy 300m auto do zakładu bo akurat znajdował się niedaleko. Okazało się ze poszła cewka - nowa BERU 315 zł + wymiana 35 zł :/

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 10:10
autor: Artpolo
Metz dużo nie dużo za cewkę dałem 100zł i pobiegłem na drugi koniec miasta wymienić. Też się obyło bez lawety :grin:

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 10:42
autor: Larson
siema mialem ta sama sytuacje, tyle ze obylo sie bez lawety , kumpel mnie scholowal do mojego mechanika, cewke kupilem na szrocie za 50 zlotych wymiana 20, czyli caly koszt 70 , jak naraazie cewka hasa ale wiadomo jak to czeesci ze szrota :blush2:

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 14:37
autor: sarecto
no ja bylem w szczerym lesie:P prawie 13-20 km, od miesta... nikt mine nie podcholowal... musialem przylawecic:P metz... janie mam oryginalnej cewki tylko jakas zamienna... to mysle ze i tak dobrze wyszlo...chyba kupie jakas uzywana cewke i bede wozic...co jeszcze brac w trase w takmi razie? silnik na przyczepke?:P

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 14:53
autor: bazi
[quote="sarecto"]jak zadbac o cewke? [/quote]
zmieniac świece na czas. Im bardziej wypalone elektrody tym wieksze napiecie musi "wyprodukowac" cewka aby doszlo do przeskoku iskry na elektrodach swiecy.

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 14:56
autor: sarecto
o tym nei wiedzialem. sprawdze swiece. przewody zaplonowe tez trzeba sprawdzac?

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 15:00
autor: bazi
[quote="sarecto"]sprawdze swiece.[/quote]
wymiana swiec w polo wg instrukcji co 60 tys km. ja bym raczej obstawial jakies 50 tys km , szczegolnie jak auto z lpg.
[quote="sarecto"]przewody zaplonowe tez trzeba sprawdzac?[/quote]
rzuć okiem - jak sparciała izolacja to czeka Cie wymiana.

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 15:06
autor: sarecto
lpg nigdy nie zamontuje...to niszczenie silnika moim zdaniem... czysta benzyna. ale swiece sprawdze i przewody w takim razie...cewka byla mocno zasniedziala...taki bialy osad miala na sobie...to mozna bylo przewidziec...ale ja nie mialem o tym pojecia:D

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 15:07
autor: bazi
[quote="sarecto"]lpg nigdy nie zamontuje...to niszczenie silnika moim zdaniem[/quote]
w zasadzie to już będzie problem kolejnego właściciela :)

Re: cewka zaplonowa

: 18 paź 2009, 15:11
autor: sarecto
kolejnego nie bedzie:P nie pozbede sie swojej polowki. a to ze bedzie oszczedniej... no nei wiem...gaz jest suchy. zle wplywa moim zdaniem na silnik. i zamula samochod... niepotrzebne mi to:P

Re: cewka zaplonowa

: 21 gru 2012, 11:57
autor: Darkast3r
wychodze z zakretu...90km/h przyspieszam...100km/h i nagle obroty leca i predkosc 80,70,50. wciskam sprzeglo gazu dodalem patrze...a obrotomierz nie szaleje...tylko sie polozyl...akumulator i smarowaine sie swieci...mysle sobie no to ladnie...zatrzymalem sie... odpalam a tam tylko .yyYYyyyYyyyyYYyy... zero reakcji... myslalem ze to pompa paliwa...ale wtrysk dzialal i pompa tez cykala... nie mialem pojecia ze to moze byc cewka... ale mentalnosc ludzi jest irytujaca...zwalniali bmwicami albo renowkami do 20 km/h zeby sie posmiac...i ruszali... czekala mnie laweta...100zl... pan mechanik sprawdzil naciag paska rozrzadu...powiedzial ze juz leciwy... i mozna zmienic... ale to ni jest powodem...poszedl do garazu... podlacza jakies pudeleczko...patrze a to nowa cewka..."zapalic" uslyszalem...i odpalil za 1 razem... uslyszalem ze to cewka...i 190 zl... z robocizna... juz nie chdzi o to ile zaplacilem:P ale wazne ze poli jzu jezdzi...to jedyny zaklad ktory u nas dzialal...bylo po 15... i sobota... zbawienie.

Dokładnie mialem taka sama sytuacje wychodze zakretu redukcja z 5 biegu na 3... przyspieszam do 3000 obrotów.. Strzał w tłumiku i ?! koniec czuje ze auto zwalania obroty spadaja, no to szybko awaryjki prawy pas
Myslalem ze odpali.. ale kreci kreci i nic, czuc tylko ten smród paliwa z nawiewów.

To go zepchnąłem w zatoczke. Laweta 80zł...Ale zanim ją wezwałem musialem pojechac do domu po numer telefonu a za ten czas jakis ciekawski złodziejaszek chcial mi okraśc auto ehh..
Szyba z prawej strony opuszczona na 5cm.. ale auto nadal bylo zamkniete i nic nie zginelo, moze dlatego ze stalo przy ruchliwej ulicy i ktos sie gapnał.
Laweta byla koniecznościa.. kazdy w robocie i nikt niemiał czasu by wziac mnie na hol a pozatym niemialem wcale oczka holowniczego....

Naprawa:

Nowa cewka BERU - 280zł + ok. 100zł robocizna ale mechanik zrobil mi jeszcze ta szybe zeby sie opuszczała i zamykała.

Owszem mozna taniej... zalezy jak kto dba o swoja polówke.
Ja wole wziac nową część dobrej marki i mieć poźniej spokoj niz kupic używke i dalej sie martwic...


PS :!:
Pamiętajcie ze w przypadku cewki bedzie potrzebny wam raczej elektromechanik niz zwykly mechanik samochodowy....