VWPolo Klub

Witam serdecznie.
Jestem nowym użytkownikiem forum, więc jeśli poruszam temat, który na forum zaistniał już wcześniej to z góry przepraszam.

Mój problem polega na tym, że nie można otworzyć drzwi od strony pasażera ani z zewnatrz ani od wewnątrz. Próbowałem otwierać samochód pilotem i manualnie kluczykiem i nic, zero efektów. cantralny działa prawidłowo (tak mi sie wydaje) ponieważ guzik przy dzwiach normalnie sie wysuwa i chowa przy otwieraniu i zamykaniu. Proszę o poodpowiedz co może być przyczyną, ale bardziej zależało by mi na podpowiedzi jak mam teraz otworzyć te drzwi, żebym mógł ze rozkręcić i wyciągnąć zamek. Można jakoś te drzwi podwarzyć lub coś takiego?

Auto stoi pod chmurką? Też to miałem jedynie raz i problem tak jak się pojawił nagle, tak też ustąpił, jak pojeździłem
z ogrzewaniem włączonym na maxa .Do tej pory nie mam pojęcia co to mogło być.

Grzela300 tobie sie pewnie to stalo gdy był mróz , to czesty przypadek w polo w zime zamarzaja ciegna od klamek. W przypadku kuby moze byc problem bo mrozów teraz nie mamy wiec nic tam nie zamarzło. Kurde nawet w sumie nie ma jak boczka zdjac przy zamknietych drzwiach. Próbuj ruszac rygielkem klamkami itp moze piescia powal w boczek. Boczek jest na spinkach i na 3 srubach. 2 sa pod plastikowa zaslepka w raczce, a 1 jets pryz trojkaciku od glosnika (tej bez otwarcia drzwi nie otkrecisz) jak juz boczek pusci na spinkach wystarczy go wysunac do gory. Moze ci sie uda dostac do ciegien.

Od mrozów to nie jest bo podjechałem wczoraj na parking pod sklepem i wszystko bylo ok. wróciłem po ok.30 min i juz pasazer nie mogł otworzyć drzwi;/ dziwne troche.

Właśnie że nie, miałem ten przypadek 2 tygodnie temu, wcześniej kombinowałem z przełącznikami elektrycznych szyb
i myślałem że to przez to coś się stało. Gdzieś może wilgoć się dostaje jak autko stoi pod chmurką. Jak mi się zacięły to po tej jeździe z ogrzewaniem, kilka razy otwierałem drzwi kluczykiem od strony pasażera i problem ustąpił.

Dzieki za porady, przydały się. Wyciągnałem, dwa przednie fotele, aby ułatwić sobie demontaż obudowy drzwi. Obudowa dość łatwo dała sie ściągnąć także nie bylo problemu. Okazało się, że winę miał drut który łączy wewnętrzną klamkę z zamkiem, po prostu wcisnął się pomiędzy dwa plastki którymi obudowany jest zamek i był tak mocno naciągniety, że zablokował cały zamek. Trochę przy nim pogrzebałem i narazie wszystko gra. Dzięki za pomoc, ja mam sprawe załatwioną