VWPolo Klub

No więc w końcu chciałbym się pochwalić swoim nowym nabytkiem Honda Civic z 2004r z silniczkiem 1.6 vtec w wersji wyposażeniowej sport.

silnik: 1.6 vtec
moc: 110 KM
kolor: srebrny
wyposażenie: wersja SPORT: kubełki, pakiet skórzany (kierownica + gałka skrzyni biegów w skórze), wspomaganie, 4 poduchy, eps, radio fabryczne z cd, halogeny, felgi 16", podwójna końcówka wydechu, klima automatyczna

planowane zmiany:
chciałbym lotke i felgi z type r i czerwone znaczki hondy rowniez z type r i tyle

no i w koncu fotki:





p.s
sorry za brudne auto, musze porobic jakies ladniejsze fotki

jujor, jak mogles? Zeby to chociaz ladne bylo, nie wspominam juz o tym, ze powinno byc LC9Z

[quote="Kubrick"] nie wspominam juz o tym, ze powinno byc LC9Z [/quote]

oj chcialbym chcialbym nawet 15to minutowe mycie auta nie rekompensuje braku czarnego koloru ale nie bede wybrzydzal

jujor
civic super, sam chciałbym miec taki egzemplarz, u mnie po miasteczku jezdzi taki tylko barrrdzo czarny super sie prezentuje w serii i niewiele mu trzeba do ideału

ogolnie autko na wielki plus :oki:

Auto jako tako fajne I pewnie bym sobie kupił kiedyś gdyby nie ten paskudny przód który według mnie ze sportowym wizerunkiem auta ma mało wspólnego ale ogólnie auto fajne z fajnym wyposażeniem

Juror
piękna haneczka, bez wazeliny zazdroszczę i zarazem gratuluję,
kiedyś miałem Civica IV generacji rocznik '88 silnik 1,5 16V d15b2 w automacie
super wozidło tyle że już miało sporo latek poszło pod młotek, tęsknię za nim do dziś...
pomimo wieku design mi sie podoba do dziś, hanki mają to coś w sobie co prosi o wciskanie przyśpieszenia do oporu
Najbardziej cenię w hondach silniczki, są po prostu majsterszytkiem europa powinna się uczyć od japońców robić tak doskonałe silniki, i ten odgłos silnika jak przekraczasz 4000 rpm.... bezcenne....
zmienny rozrząd sie aktywuje i silnik produkuje muzykę dla uszu, mruczy jak rasowe auto sportowe, w tych autkach idzie się zakochać od pierwszego wejrzenia.
Ostatnio bujnąłem się hanką akordeonem 1,8 16V VTEC 2001 wrażenia z jazdy bezcenne na biegu jałowym nie słychać wcale silnika, autko super!!!

ostatni ładny Civ... gratki

nooo autko ciągnie najlepiej od 4000rpm w góre dźwięk rzeczywiście piękny, ale moim zdaniem troche za grzeczny i cichy zawieszenie majstersztyk- sztywniejsze niż myślałem i się spodziewałem a jednak wciąż w miare komfortowe. silnik chodzi pięknie, z resztą przy przebiegu 60000km nie może być inaczej oby się sprawowała jak najlepiej
i tu ciekawostka jescze...spalanie :> przy dynamicznej jezdzie mieszanej, troche miasta wiekszosc normalnych drog wychodzi z komputera pokladowego 6,8l/100km i to z klima

jujor ale brzydkie

lepsze niz FIAT przynajmniej

Tylko 110KM?

w hondzie 110 koni już przy 5600 rpm i system vtec daje jeszcze troche więcej powera do tego trzeba pamiętać o momencie obrotowym który wynosi 152 nm przy 4300 rpm także dobry wynik, zresztą autko nie jest jakieś mega ciężkie a to dużo daje.
wystarczy spokojnie, ja miałem w hance 90 koni i jak przesiadłem się na polo 1,4 60 koni to różnica była kosmiczna.
Zresztą nie porównywałbym nigdy VW do Hondy bo to inna bajeczka jest. :-D

no bo too nie jest taki typowy vtec co ma 160km... japonczyki chyba postawili na kompromis miedzy spalaniem a osiagami. to tylko 110km ale jhak dla mnie wystarczajaco. autko wcale takie lekkie nie jest bo wazy prawie 1,2t !

[quote="jujor"]6,8l/100km i to z klima [/quote]
I dlatego podobają mi się japończyki Kumpel miał też hondę 1,5 V-tec 115 PS i paliła w granicach 6 litrach wachy przy normalne jeździe w cyklu mieszanym A jadąc 130km/h świeciła mu się kontrolka która pokazywała jazdę ekonomiczną i spalanie w granicach 5-6l

jujor
Nie moge sie doczekac, aż zobacze tego Civica na żywo Bo jest to jeden z tych samochodów, które mi sie podobają