Strona 1 z 1

niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 1:54
autor: martarella
Witam

Jestem od roku posiadaczką benzynowej polóweczki z 96r. (3-drzwiowa)
Od kilku dni mam z nią problem polegający na pojawianiu się na wybojach klekotania. Coś jakby obluzowana duża śruba, nakrętka, jakiś taki "metalowy" dźwięk, który wydaje się pochodzić z wnętrza kabiny i wydaje się, jakby wywoływało go coś raczej dużego i ciężkiego. Niemal obwąchałam wszystko w środku i nic nie znalazłam - fotele trzymają, kanapa z tyłu trzyma... Co to może być? Czy może dźwięk niesie się spod spodu auta? z silnika po blachach? tłumik?
Dodam, że jak jadę po względnie prostej nawierzchni jest cicho, klekocze tylko np. przy przejeżdżaniu torowiska.

Dodatkowo może ktoś zaproponuje mi solidnego mechanika w Bydgoszczy, który mi zreperuje autko na cito, bo za kilka dni mam jechać w dłuższą trasę i musi być w pełni sprawne...

Pozdrawiam serdecznie, Marta

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 7:02
autor: ko-ma
Zaczął bym od ... sprawdzenia, czy nic nie "lata" wewnątrz koła zapasowego, np. czy nie wypiął się z zestawu narzędziowego klucz do kół albo pokrętka podnośnika.

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 9:57
autor: suhhar
hmmm to moze byc taka blacha co jest pod spodem auta nad tlumikiem mogla ci zgnic i rura uderza w nia moze tez byc popekany katalizator w srodku i ci resztki w nim latają. Powodow moze byc wiele. Najlepiej wjechac na kanal i obsluchiwac bo tak to mozna tylko gdybac. Powodzenia

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 10:30
autor: rat4
jedna możliwość to tłumik końcowy wyczepił się z gumy mocującej, to musisz obadać na kanale lub położyć się pod autkiem
druga opcja to wybite poduszki amortyzatorów się odzywają na takich właśnie nierównościach

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 15:24
autor: martarella
Dzięki za podpowiedzi.

Widzę, że bez mechanika się nie obejdzie, bo o ile sprawdzić koło mogę, to całą resztę mogę sobie oglądać do skończenia świata i dalej nie dowiem się czy jest ok. czy nie - no chyba tylko po ilości rdzy... :/

Do kogo mogę podjechać w Bydgoszczy, żeby zajął się autem rzetelnie? Macie kogoś zaufanego?

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 15:59
autor: suff
proponuje ci zadac pytanie tutaj viewforum.php?f=52 i czekac na odpowiedz. Jutro zapytam sie znajomego z mojego dzialu i moze cos podpowie to odpisze.

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 20:29
autor: martarella
Znalazłam przyczynę :) - urwany zaczep rury od tłumika - rura niemal leży na poprzecznej "beleczce" poniżej a zaczep który powinien ją trzymać lata sobie luzem przerdzewiały :/ Jak jechałam po wertepach rura tłukła o tę poprzeczkę i niosło mi się do środka.
Teraz tylko pytanie do kogo jechać, żeby mi to wymienił albo zespawał porządnie i bez zdzierstwa? I szybko!, bo w środę muszę być w trasie...

Re: niepokojące klekotanie

: 23 sie 2009, 21:10
autor: suhhar
w kazdym zakladzie powinni ci to pospawac to jest chwila moment i powinnas zaplacic nie wiecej jak 30 zł

Re: niepokojące klekotanie

: 28 sie 2009, 15:39
autor: martarella
autko już naprawione :)
dzięki wszystkim za zainteresowanie, pozdrawiam