Cześć! Od jakiegoś czasu samochód podczas normalnej jazdy gasł na ułamek sekundy, a zaraz potem wszystko wracało do normy. Podczas tego restartu zegarów pojawiał się krótkotrwały komunikat "awaria wycieraczek". Teraz jednak problem się nasilił i pojawiają się trzy komunikaty: awaria wycieraczek, sprawdź poziom płynu chłodniczego oraz brak płynu do spryskiwaczy. W czasie trwania komunikatów nie działają kierunkowskazy, a wycieraczki działają tylko na jednym biegu. Elektrycy rozkładają ręce, ponieważ błędy się nie zapisują. Od wczoraj, zaraz po uruchomieniu zapłonu, komunikaty pojawiają się i trwają cały czas. Jednak kiedy już miałem jechać podłączyć samochód do komputera, samochód nagle zaczął działać normalnie i nawet po przejechaniu 40 km, nie pojawił się żaden błąd. Proszę o pomoc, bo już nie mam na to sił.
Bajto pisze:
Jednak kiedy już miałem jechać podłączyć samochód do komputera, samochód nagle zaczął działać normalnie i nawet po przejechaniu 40 km, nie pojawił się żaden błąd.
No to ino się cieszyć
Ale jak już elektrycy rozkładają ręce, no to nie ciekawie.
Wiadomo odczyt błędów najlepszy, lecz skoro one się nie zapisują
to wiadomo że ciężko coś wywnioskować..
Wiem że to śmieszne , ale może odpiąć klemę z minusa na chwilę.
Odłączyłem i na tamtą chwilę nic to nie dało. Samochód trzeba było odpalać dynamicznym ruchem, bo jak się włączyło zapłon i odczekało, to przez komunikaty nie dało się już odpalić. Najgorsze jest w tym jednak to, że teraz siedzę jak na szpilkach i tylko czekam, aż problem wróci. No, chyba że doszło do cudownego uzdrowienia.
W ASO zasugerowali przebicie na wiązce, a Ja coraz częściej skłaniam sie ku modułowi komfortu.