VWPolo Klub

Witam

Wszystko działało pięknie aż do dziś. Zawsze przy otwieraniu drzwi kierowcy było przez chwilę słychać dźwięk pompy. Dziś nie usłyszałem pompy i auto nie odpaliło. Popompowałem troche pedałem gazu i w końcu zaskoczył. Po chwili odpalałem, gasiłem z 3 razy i później po 5 godzinach postoju odpalał od strzała. Ale dalej nie słyszę dźwięku pompy przy otwieraniu drzwi. Po przekręceniu na zapłon dopiero słychać. Zastanawiam się czy to może przekaźnik siadać?

Grzego90 pisze: Witam
Zawsze przy otwieraniu drzwi kierowcy było przez chwilę słychać dźwięk pompy.
Ale dalej nie słyszę dźwięku pompy przy otwieraniu drzwi.
Po przekręceniu na zapłon dopiero słychać.
Zastanawiam się czy to może przekaźnik siadać?

Cześć
Przekaźnik to raczej nie będzie.
A światło kabinowe przy lusterku zapala się po otwarciu drzwi..?
Na 99% mam rozwiązanie Twojego problemu, wysiada mikrostyk w zamku od drzwi kierowcy.
Miałem ten sam problem, ale auto odpalało zawsze, z czasem i światło wewnętrzne też nie włączało się, a i między zegarami ekranik również.
Z miesiąc tak jeździłem , ale cza było coś z tym zrobić, bo ma być tak jak było.

W takim zamku jest kilka mikrostyków jak i silniczek,albo i dwa.
Oglądałem filmiki jak Ruscy naprawiają takie zamki , ale odpuściłem nie , na moje nerwy.

W tym temacie dałem foto rozebranego zamku :
https://forum.vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?t=7

A tu jak już wymieniałem ten zamek.:
https://forum.vwpoloklub.pl/forum/viewtopic.php?t=8
_____

Nie twierdze na 100% że możesz mieć to samo, może jeszcze ktoś coś innego Ci doradzi....

_____

Pomału szykuję się do wymiany obudowy stacyjki, bo jak się fest nagrzeje na słońcu to problem z przekręceniem kluczyka
Już filmików się naoglądałem , jedynie odpowiedni model kupić.
Nie wiem czy przyczyna tkwi właśnie w obudowie, czy może w kostce ...

Dzięki za odpowiedź. Również czytałem na forach o tym mikrostyku w zamku. Tak, światło zawsze się zapala, elranik między zegarami też. Jak zostawie włączone światła i otworze drzwi to jest pikanie. Muszę to poobserwować jeszcze.

Edit:
Po ok 14 godzinach postoju poszedłem do auta, od razu po otwarciu drzwi było słychać pompe.

Grzego90 pisze: Po ok 14 godzinach postoju poszedłem do auta, od razu po otwarciu drzwi było słychać pompe.

No ja na początku też miałem tak, że czasami pompka jeszcze się włączała,
a z czasem przestała całkowicie i właśnie wyskakiwały te kolejne objawy.
Ale oby Ci już tak się nie zrobiło, no to ino się cieszyć
___
Raz też kiedyś wystraszyłem się, to po odpaleniu nie pokazał mi się w ogóle poziom paliwa ,
ale po ponownym włączeniu już było normalnie. Nie wiem co mogło być powodem,
a to nie było w tym czasie jak ten zamek się psuł.

_____
Wkurza mnie ta stacyjka, widać że do ogarnięcia, lecz problem z nowym zamiennikiem dla tego oznaczenia 6R0905xxx, raczej pójdę w używkę.
Na allegro, to można kota w worku kupić A tu w okolicy szrotów wielkich nie ma.
Przynajmniej już wiem jaka jest kostka i oznaczenie, bo rozbierałem osłonę przedwczoraj.
Wkładkę cza przełożyć żeby immobilajzer działał , no chyba że to ona siada , to nie dobrze..

Muszę to poobserwować jeszcze. Być może to jednorazowy wyskok. Jeśli się powtórzy to będzie trzeba się udać do jakiegoś fachowca bo ja się na mechanice totalnie nie znam i nie mam zamiaru nic grzebać sam.