Siemka, polo 6 n2 z 2001 r . 1.4 tdi - zdechł, kręci ale nie odpala. Sądzę że albo : czujnik wstrząsów padł (jeśli jest), przekaźnik pompy paliwa, za bezpiecznikami jest 5 albo 6 przekaźników ale nie wiem który jest od pompy, jeden jest taki który ma mizerne przejście między pinami. sporo bezpieczników nie dostaje prondu. Było kręcone dużo po zdechnięciu, czy jest możliwe zapowietrzenie silnika na pompie wysokiego ciśnienia ? (Pompa vacum )?? Z góry dzięki za pomoc.