Dzień dobry wszystkim
Polo 6r 2013r, 1.2 benzynk
Na wstępie dodam, że zawsze auta naprawiałem u szwagra, bądź somsiada - więc procedury w aso to dla mnie czarna magia.
Ostatnio przestały działać długie światła. Jak wrzucam długie, to brak świateł oraz kontrolki na desce. Jak"mrugam" to wszystko działa poprawnie. Auto mam zarejestrowane w Niemczech, na rocznej gwarancji. Kupione z salonu VW. Wiec uderzyłem do serwisu w Polsce. Gwarancja nie obowiązuje. Podobno Niemcy zwrócą mi koszta. No ale jakie to mogą być koszta? Manetka (manetki, bo trzeba dwie) dostępna tylko w Niemczech. Już została zamówiona. Koszt- 700zł. Jaki może być koszt robocizny?
Oraz drugie pytanie. Umówiłem się na serwis, bo już mi komputer pokazuje 400km. Co na serwisie robią? Tylko olej, filtr? Bo na stronce czytam, że robią oleje, filtry paliwa oleju, płyn hamulcowy, jakieś uszczelki. Jednak to opcja dla nowych samochodów. Cena jest 99zł jednak obok można przeczytać, że dla polo ok 1500zł.
Żeby się umówić na diagnoze tych świateł musiałem jechać (ok 40km), bo dzwonienie wyglądało tak:
W necie numer podpisany jako SERWIS - dzwonie - tu nie serwis, już łącze
drugi numer - tu nie serwis, już łącze.
i tak kilka razy, oczywiście w miedzy czasie nikt nie odbierał. ok 2 h próbowałem, wiec pojechałem. Teraz jest to samo, a nie bardzo mi jechać aby się zapytać. Może ktoś z Was robił serwis w ASO?