RapStyle pisze:
Cześć
Mam nietypowy problem z moją polówką 98r. 1.0 czysta benzyna.
Co jakiś czas nie mogłem odpalić. Auto ładnie kręciło i jakby chciało złapać, ale się nie udawało. Nie trzeba było nic robić tylko odczekać chwilę (różnie, czasem 3 min, czasem 5, a czasem 10) i auto odpalało jak gdyby nigdy nic i jechało. Problem pojawiał się sporadycznie. Około raz na dwa tygodnie.
Ostatnio się nasiliło i auto zaczęło gasnąć podczas jazdy, co już nie jest bezpieczne. Efekt jest ten sam. Trzeba chwilę odczekać i odpala bez problemu.
Zielonego pojęcia nie mam co może być powodem. Czy ktoś z was miał taką sytuację i podpowie?
najlepiej zacząć od najprostszej rzeczy czyli przeskanowania Vagiem, może będzie wisiał jakiś błąd.
Miałem u siebie takie problemy z gaśnięciem przy dojeżdżaniu do świateł, ronda, skrzyżowania i tu okazał się uwalony Hall ale to jest inny układ zapłonowy niż w1.3 ADX,
1.0 MPi jest też w Arosie siostry którą też miałem w swoich rękach, tam były problemy z rozruchem paliła dopiero za 2/3 razem i problemem okazał się regulator ciśnienia paliwa, przy okazji wymieniłem też i bak i pompę paliwa bo były nieszczelności w układzie paliwowym, oraz cewkę kable i świece irydowe, bo dawały bardzo słabą iskrę. A i na Vagu wisiały błędy dot. spalania stukowego i chyba problem na którymś cylindrze.