VWPolo Klub

Witam
Mam problem tego typu, że nie mam możliwości otwarcia drzwi tylnich w moim Polo.
Wszystko zaczęło się od tego, że ktoś mi wcisnął klawisz od otwierania szyb, przed co musiałem ściągnąć cały boczek. Po złożeniu przez teścia drzwi do kupy klamki nie chodziły jak wcześniej. Trzeba było użyć więcej siły i szczególnie wewnętrzna klamka łapała o wiele wcześniej. Po pewnym czasie klamki przestały w ogóle reagować. Przy otwieraniu z pilota bolec reaguje normalnie.
I teraz moje pytanie. Czy jest jakaś opcja jak temu zaradzić? Jedyne o czym do tej pory myślałem, to ściągnąć drzwi z zawiasów i jakoś spróbować boczek ściągnąć. Bo jednak wolałbym powalczyć zanim będę musiał tapicerkę rozwalić i kupić nową.
Pozdrawiam.

Ja przechylałem auto na boki i próbowałem otworzyć z pilota i udało się,odłączyłem kostkę w drzwiach żebym mógł używać pozostałych a przy popsutych wcisnąłem guzik i po paru dniach oczekiwania za zamkiem wymieniłem i wszystko działa

krzysztof65 pisze: Ja przechylałem auto na boki i próbowałem otworzyć z pilota i udało się,odłączyłem kostkę w drzwiach żebym mógł używać pozostałych a przy popsutych wcisnąłem guzik i po paru dniach oczekiwania za zamkiem wymieniłem i wszystko działa

Raczej wątpię by w moim przypadku potrząsanie coś pomogło, bo jeżdżę z tak zablokowanymi drzwiami już od pół roku. Drzwi normalnie reagują na pilota, ale klamki są „miękkie”.