Strona 1 z 1
[6n2] Padł mi akumulator.
: 22 sty 2018, 21:21
autor: Jaco-
Sam nie wiem jak to się stało ale zostawiłem uchylone tylne drzwi. A że nie byłem w garażu z tydzień czasu żarówka podświetlenia wnętrza dość dokładnie go rozładowała aż do zera. W ogóle nie było na nim napięcia.
Podpiąłem prostownik. Mam automat i od razu zaczął ładować dużym prądem. Zwykle jak na starym akumulatorze było (nie był rozładowany tylko już nie kręcił) również na początku wskazówka była na 5-6 ale po kilku minutach zaczęła spadać.
Tu niestety nic . Cały czas na 6 , prostownik się grzeje. Po dwóch godzinach jak zauważyłem że prostownik się grzeje odłączyłem prostownik aby ostygł. Zmierzyłem napięcie akumulatora i było 11.20V.
Po doczekaniu aby prostownik ostygł znów go podłączyłem. I kolejna godzina i nic się nie zmienia.
Przyniosłem stary akumulator bo pomyślałem że może prostownik jest zepsuty (był pożyczany) ale usterki nie ma. Na starym akumulatorze nie ładowanym z co najmniej pół roku napięcie było ponad 12,29 V. Po podłączeniu go pod prostownik ten spokojnie wskazówką wskoczył na 2 i ładował. Po 15 minutach już pokazywało 13V.
Czyżby mój niespełna 2 roczny akumulator (ma gwarancję do listopada 2018) wyzionął ducha przez żarówkę.
Na elektrodzie przeczytałem aby go wsadzić do auta i odpalić z drugiego . Alternator go naładuje.
Daję parę fotek:
Akumulator mam taki:
Po podłączeniu prostownika po 2 godzinach.
Tu stary akumulator.
Jest szansa jeszcze go reanimować czy iść do sklepu z reklamacją. Jak powiedzieć o usterce.
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 22 sty 2018, 23:09
autor: savic
Spróbowałbym go jeszcze reanimować jakimś inteligentniejszym prostownikiem , większość mikroprocesorowych ma taką opcję - tym to chyba go tylko ubijesz do końca . Niestety takie głębokie rozładowanie to dla wielu aku samobójstwo chociaż ja kilkakrotnie rozładowałem do stanu zerowego swoją varte , a i tak pochodziła cztery sezony w razie czego można spróbować reklamacji pewno będzie "opad masy czynnej"
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 23 sty 2018, 14:28
autor: Jaco-
Oddam na gwarancję. Zobaczymy co stwierdzą. Dziś sprawdzę czy odpali z niego. Ma 12,3 V.
EDIT.
Zamontowałem akumulator i odpalił od ,,strzała,, . Sprawdziłem miernikiem ładowanie. Wynik to 14,3V - 14,4 V na wolnych . Jak włączyłem dmuchawę na 2 bieg było 14,2V - 14,3 V.
Zobaczę jak jutro będzie kiedy auto postoi noc i dzień . Oczywiście przejechałem się nim jakieś 15 km.
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 24 sty 2018, 17:04
autor: Jaco-
Auto odpaliło bez problemów. Teraz będę obserwował jak to będzie dalej.
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 24 sty 2018, 18:54
autor: bialy0666
doładuj aku i będzie śmigać rozładowała go żarówka powoli i nic mu nie będzie żadna masa czynna nie opadła
savic pisze:
Spróbowałbym go jeszcze reanimować jakimś inteligentniejszym prostownikiem , większość mikroprocesorowych ma taką opcję - tym to chyba go tylko ubijesz do końca . Niestety takie głębokie rozładowanie to dla wielu aku samobójstwo chociaż ja kilkakrotnie rozładowałem do stanu zerowego swoją varte , a i tak pochodziła cztery sezony w razie czego można spróbować reklamacji pewno będzie "opad masy czynnej"
jak nie masz pojęcia to nie pisz bzdur kolego
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 24 sty 2018, 21:48
autor: Jaco-
bialy0666 pisze:
doładuj aku i będzie śmigać
Moim prostownikiem chyba tego nie zrobię bo nie ma regulacji. Może ktoś ze znajomych ma , muszę popytać. Zobaczę jeszcze jak przez kolejne dni będzie odpalać.
Zmierzyłem też pobór prądu według tego filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=obsE2VnV7rs i u mnie wynik był 0,01 . Jak otworzyłem drzwi kierowcy było już 0,05 (załącza się wówczas pompa , podsufitkę mam wyłączoną ) czyli za duży wynik.
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 25 sty 2018, 18:25
autor: Jaco-
Jutro pożyczę prostownik z regulacją od sąsiada. Zobaczę jak będzie to działać.
Dziś bez problemów palił.
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 25 sty 2018, 19:17
autor: bialy0666
jak odpala na tym aku to nie musisz go ładować, zmierz napięcie jak ma kiedy silnik nie pracuje jeśli ma powyżej 12V to ok
jak masz pobór prądu 0,01 A to dobrrze
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 25 sty 2018, 20:55
autor: bialy0666
aku mas 50Ah to prostownik masz dobry do jego ładowania tylko musisz pilnować aby nie gotował elektrolitu jak za długo będziesz go ładował
twój prostownik ma prąd ładowania 6A a aku 50 Ah powinno się ładować prądem 5 A to nie szkodzi nawet przy ładowaniu prądem 5 A też można zagotować aku tylko trzeba trochę dłużej ładować wtedy napięcie aku jest jakieś 13, 5V -13,9 V w czasie ładowania , po odłączeniu aku od prostownika zmierz napięcie a potem po 2 godzinach jeśli wynosi 12,6 V lub więcej aku bdb jakieś poniżej 12,2 aku raczej do wymiany zaś 0d 12,2V do 12,5V aku dobre
edit
wszystkie pomiary przy temperaturze otoczenia jakieś 18 *C
nie mierz poniżej + 4*C
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 25 sty 2018, 21:14
autor: Jaco-
Napięcie mierzyłem i jest 12,3 po 16 godzinach od ładowania gdy go reanimowałem.
Chcę zobaczyć jak będzie się zachowywać prostownik sąsiada bo mój świrował jak go podłączałem

Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 25 sty 2018, 23:17
autor: savic
bialy0666 pisze:
nawet przy ładowaniu prądem 5 A też można zagotować aku tylko trzeba trochę dłużej ładować
dlatego piszę o mikroprocesorowych - chyba że lubisz sobie siedzieć koło prostownika i nasłuchiwać kiedy puści pierwszy bąbelek żeby go nie zagotować , a do tego głęboko rozładowanego trzeba na początek ładować niewielkim prądem , a nie odrazu 6A
jak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem "to nie pisz bzdur kolego" reklamowałeś kiedyś baterię w centrze - opad jest u nich podawany nawet wtedy gdy jeszcze nie widzieli aku - pozdro dzieci neo
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 26 sty 2018, 19:58
autor: Jaco-
Panowie spokojnie proszę.
Jak wspominałem w poprzednim poście miałem prostownik z regulacją.
Gdy wymontowałem aku z auta i jakieś 20 minut postał w domu zmierzyłem mu napięcie. Było 12,9 V. Podłączyłem prostownik z regulacją i oczywiście nastawiłem na jak najmniejszy prąd. Wskaźnik amperomierza zachowywał się normalnie , nie szalał jak w moim prostowniku. Po chwili postanowiłem podłączyć swój prostownik i również nie szalał. Spokojnie wskazówka z 6A spadła na niecałe 3A :
Prostownik się mocno nie nagrzewa, cicho pracuje . Standard.
Na chwilę obecną jak pisze tego posta jest 2A. Minęło prawie 3 godziny od zrobionego zdjęcia .
Pomógł mu alternator w samochodzie.
Zobaczymy jak będzie ,,trzymał,, .
Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 27 sty 2018, 20:15
autor: bialy0666
savic pisze:
bialy0666 pisze:
nawet przy ładowaniu prądem 5 A też można zagotować aku tylko trzeba trochę dłużej ładować
dlatego piszę o mikroprocesorowych - chyba że lubisz sobie siedzieć koło prostownika i nasłuchiwać kiedy puści pierwszy bąbelek żeby go nie zagotować , a do tego głęboko rozładowanego trzeba na początek ładować niewielkim prądem , a nie odrazu 6A
jak masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem "to nie pisz bzdur kolego" reklamowałeś kiedyś baterię w centrze - opad jest u nich podawany nawet wtedy gdy jeszcze nie widzieli aku - pozdro dzieci neo
a wiesz kolego jak pobiera prąd aku rozładowane a naładowane w połowie?
ładowanie 50Ah to prąd 5A a jak go będziesz ładował mniejszym prądem to go zasiarczysz
parę bąbli aku nie zaszkodzi
masz teraz ful wypas prostownik mikroprocesorowy
i temu aku nic się nie stało jak pobrał na początku nawet te 6 A ponieważ ładowanie nie powoduje opadu płyty leć nagłe rozładowanie może nawet spowodować skrzywienie płyt i zwarcie na jednej lub więcej cel
savic pisze:
Spróbowałbym go jeszcze reanimować jakimś inteligentniejszym prostownikiem , większość mikroprocesorowych ma taką opcję - tym to chyba go tylko ubijesz do końca . Niestety takie głębokie rozładowanie to dla wielu aku samobójstwo chociaż ja kilkakrotnie rozładowałem do stanu zerowego swoją varte , a i tak pochodziła cztery sezony w razie czego można spróbować reklamacji pewno będzie "opad masy czynnej"
piszesz o jakiejś reanimacji, samobójstwie aku rozładowanego żarówką gdzie prąd rozładowania aku 50Ah i nie uszkadzające go to 0,5 A
kto głupoty pisze i czyta ze zrozumieniem kolego bez urazy oczywiście
przepraszam kolego Jaco- iż odpowiedziałem koledze
edit 31. 01.18
zapomniałem reklamowałem centrę ale obsługową( z korkami ) wytrzymała 6 zim a w sumie 7 lat w D i Jeszce 3,5 zimy w Pb bo ta się jeszcze nie skończyła
2 x wymiana elektrolitu i odsiarczanie gdy zamiast elektrolitu była wlana woda destylowana
a tak nawiasem mamy coś za coś tzw. bezobsługowe aku to niklowo wapniowe przeważnie i nigdy nie dorównają starym kwasowym
tak na prawdę aby wiedzieć w jakim stanie jest aku to tylko wiemy jaką ma gęstość elektrolit a pomiary aku V A a nawet pomiar pojemności aku specjalistycznym miernikiem jest tylko przybliżony amen.
to tylko moja sugestia kolego savic

Odp: [6n2] Padł mi akumulator.
: 06 lut 2018, 23:42
autor: Jaco-
Z akumulatorem wszystko w porządku. Auto odpala bez problemów nawet po tygodniu nieużytkowania. Oby tak dalej było.