no odrobinę za wąskie popatrz że takie oponki stosuje się do np fiata uno o budowie wręcz filigranowej i wadze też (755kg)
polo zależy jaki model ale ~985 kg no 6N
na zimę może jeszcze jeszcze ale tak ogólnie to jednak śmiesznie by wyglądało jak na dojazdówkach.
a po drugie może nie byłyby tak dobrze nośne i z zakrętu byś wypadł.
Ja w uniaku mojego ojca jechalem na takich to na zakrętach czasem piszczały dosłownie.
Porównaj masę Fiata uno z masą Polówki i masz odpowiedź na pytanie.
Plusem może być tylko mniejszy opór toczenia=mniejsze odrobinę spalanie, minusem mniejsza przyczepność na zakrętach i mniejsze bezpieczeństwo=dłuższa droga hamowania.
Też jestem zwolennikiem węższych kół ale
ja bym jednak pozostał na 155 jeśli bym miał wybór. :gitara:
ja akurat jeżdżę na zimówkach 175 a w lecie aluski 195 (zbyt szerokie :glupek: ) ale takie były oryginalne także trzeba zużyć.
ja mam co prawda 86c z 1,0 na gazniku ale mam zalozone 155/65/13 przod i 155/70/13 tyl. spalanie jak dla mnie jest ok po miescie przy spokojnej nodze okolo 7-8l na trasie 5-6 nie przekraczajac 100km/h powyzej bywa roznie zalezy od obciazenia rekord jak narazie to 12l przy 5 osobach bagaznikiem pelnym rzeczy i dodatkowo bagaznik dachowy tez zaladowany i caly czas pelen but.
a wracajac do opon to na 155 jezdzi sie przyjemnie zimowe mam 145, wszystko zalezy jak uzykujesz samochod, jedne trzymaja pieknie na suchym drugie na mokrym i sniegu ale to tez kwestia gumy, DonRogu mial chyba 185 to mowi ze to byl koszmar.
rat4 zauważ że kolega ma 2f a nie 6n. Wracając do pytania - jako opony zimowe jestem na tak, w przypadku letnich bez sensu. Różnicy w spalaniu i tak raczej nie zauważysz bo będzie za mała.
[quote=""Odi""]to tym bardziej jest większe od 6n o co ci chodzi?
napisałem tak dla przykładu porównując do mojego 6N które jest mniejsze.[/quote]
od kiedy 86c2F jest wiekszy od 6n
Witam
Kiedyś pokazano jak honde civic puszczono na tor na dojazdówkach.Stwierdzenie - tragedia. Trakcja tragiczna. Jeśli już to proponowałbym albo 155/70 albo założyć felgi 5.5 j (np od golfa II) i opony 165/65. Na takich jeździłem, obecnie jeżdzę na 175/60 oczywiście 13 - ki
Fabrycznie przeciez te polowki mialy 155/70R13. Wiec po co kombinowac z wezszymi, nie rozumiem tego. Skoro producent takie zaleca no to chyba nie bez powodu. GT, Genesis i G40 mialy chyba 175/60 albo 175/65 juz nie pamietam. U siebie smiglalem na 165/55R13 na feldze 7J. Na zime 155/70R13. I nie szerzej i nie wezej.
Nie pomoże koni kupa, jak kierowca dupa...
Pogotowie komputerowe, alarmy samochodowe, centralne zamki... 664 183 673
Ja mialem zalozone kiedys oponki 147/70R13 i powiem ze z przyczepnoscia nie bylo tragedii jesli sie jezdzi normalnie, ja mam duzo wieksze wymagania niz przewidziala fabryka i jezdze na 185/55R14 i w polaczeniu z twardym jak diabli zawiasem -80/60mm trzyma sie zajeee..... w porownaniu do starych waskich oponek nie odczulem drastycznego pogorszenia osiagow ani zwiekszonego zuzycia paliwa, wiec nie wiem po co zakladac wezsze opony?
no fakt moja poprzednia pola była skręcona 4 cm niżej i przy laciach 185/80/13 jeździło się jak po szynach, spalanie było w granicach 7,5 litra w mieszanym, z tym że koleiny plus woda i taki zestaw to była śmierć w oczach...a i też silnik jakoś mi wtedy wydalał, bo było kiedyś 55km na wielopunkcie. Natomiast po przełożeniu samych opon bez gleby do 2f AAU...to nie dość że paliła 11/12 litrów to jeszcze na zakrętach było wannowato....kończąc temat :p mam do sprzedania NANKANGI 185/80/13 igły roczne....wniosek oczywisty
Moderatorzy na tym forum to ludzie z kompleksami, nie ma jak tworzyć sobie wyższą samoocenę klikaniem
JEŻELI SZUKASZ GUZA, POWIEDZ MI TO W TWARZ