Witam,
od 2 tygodni jestem szczęśliwym (bądź nie

) posiadaczem VW Polo z 2003 roku. Sprawa wygląda tak, że podczas jazdy coś stuka. Są to takie głuchę stuknięcia, nie mam pojęcia czy z przodu czy z tyłu. Jak dla mnie z przodu są głośniejsze, z tyłu czasami delikatny stukot dochodzi. Byłem u mechanika, zalecił badanie na stacji, tzw. szarpaki. Badanie zostało wykonane, gość stwierdził, że są luzy na maglownicy, a zawieszenie sztywne. Łączniki stabilizatora wymienione. Kiedyś miałem w innym aucie maglownicę rozklekotaną i tam stuki były inne, wystarczyło wyregulować maglownicę i nic nie stukało. Generalnie stukanie słychać na małych nierównościach takich jak studzienki kanalizacyjne i inne nierówności. Na postoju jak bujałem samochód na boki to też słychać te stuki. Dla przykładu nagrałem filmik podczas jazdy.
https://youtu.be/d9jl8i9f1MY Tam doskonale słychać jak to stuka. Ktoś ma jakiś pomysł co to może być? Spotkał się może z czymś takim?
Szczerze to liczę na Waszą pomoc, bo mój mechanik zanim dojdzie, co zrobić to mi samochód złoży z nowych części, a i tak będzie dalej stukało..
UP.
Mechanik wymienił gumy stabilizatora oraz sprawdził tuleje nan wahaczu i dalej stuka. Strzela na obudowę amortyzatora..
Up2.
Dla ciekawskich sprawa została ogarnięta, poduszki amrortyzatora były do wymiany, stukanie ustało (z przodu), ale jak na złość teraz coś delikatnie puka z tyłu, ale zakładam, że podobna usterka. Auto przy 210kkm miało oryginalne poduszki, także niezły wynik
Pozdrawiam!