Cześć Panowie, pojawił mi się dziś spory problem. Wyszedłem z domu rano aby jak co dzień pojechać do pracy. Odpaliłem autko, odskrobałem szybki i ruszyłem. Jedyneczka, dwójka, trójka, czwórka i wyjeżdżam z terenu zabudowanego. Rozpędzam się, piąty bieg i... nic. Myślałem, że jadę 40 km/h i wrzuciłem 5 bieg bo tak się czułem. Auto kompletnie straciło moc. Zaczęła pulsować kontrola
CHECK ENGINE i auto przerywało, trochę jak diesel pracował.

Zjechałem na pobocze i trochę to trwało. Zgasiłem, odpaliłem - znowu miga i dalej szarpie. Odczekałem znowu i
CHECK ENGINE zapalił się światełkiem stałym, a auto zaczęło normalnie pracować. Zrobiłem rundkę po mieście aby się upewnić i pojechałem do pracy.
Czy ktoś miał podobny problem? Co może być powodem? Nie mam nawet kiedy podjechać do mechanika bo praca 8-20 mi tego nie ułatwia..
Pozdrawiam.