VWPolo Klub

Witam!
Posiadam Polo 6n2 1.4 AKK z 99roku i obecnie jeździ na półsyntetyku Mobil 10W40. Silnik raczej nie bierze oleju lecz poci się miska olejowa więc ubytki muszę uzupełniać. Obecny przebieg to 94 tyś KM i mam podejrzenia że jest oryginalny (nie będę udowadniał) lecz przy przebiegu 84 tyś KM silnik się zatarł z powodu zamarzniętej odmy. Został wyremontowany i od tamtej pory nic się nie dzieje. Zbliża mi się wymiana oleju i zastanawiam się czy nie wrócić do pełnego syntetyka 5w40 lub 5w30. Olej w jaki celuje to Valvoline MaxLife. Co o tym sądzicie? Lać syntetyk czy Valvoline 10W40? Pozdrawiam!

Lej śmiało jak jeszcze silnik po remoncie to powinno lepiej mu sie jeżdzić na 5w40 szczegolnie na zime będzie mu lżej

No właśnie w głównej mierze mam to na myśli że lepiej będzie się zachowywał zimą przy zimnym rozruchu

Tym bardziej jak po remoncie to już dawno 5W40 powinien być zalany. 5W30 nie lej, a dlatego, że cyfry po 'W' oznaczają wytrzymałość oleju w wysokich temperaturach, a więc W40 ma lepszą wytrzymałość.

A wał był czyszczony Ciśnieniowo? Jeśli nie był to bym się zastanowił !.