VWPolo Klub

Witam,

Polo 1,4 16V 75KM silnik AUA 2000r.
Padł mi komputer .
Muszę zakupić jakąś używkę.
Po dokopaniu się do niego odczytałem z tabliczki 036 906 034 D Magneti Marelli.
Problem jest taki, że tego typu nie mogę nigdzie znaleźć.
No i nie jestem też pewny czy to był oryginalny od początku w autku bo były na nim napisy pisaczkiem jak na częściach z rozbiórki.
Pytania brzmią:
- czy 036 906 034 D to właściwy komputer
- czy można szukać kompa o innym oznaczeniu do pracy z tym silnikiem (jeżeli tak to jaki symbol).

Mam Polo z tym samym silnikiem i również mam identyczny jak ty komputer . Z naklejki odczytałem 036 906 034 D .

Coś słabo też szukałeś bo jest trochę tego: http://allegro.pl/listing/listing.php?o ... t-1-4-0913

Dzięki za info.
Allleeee... Widziałem już różne oferty i zdjęcia. Jak się zadzwoni i porozmawia to wychodzi na to, że oferta obejmuje nie do końca to co na zdjęciach. A wywalić 0,3-1k PLN i mieć pamiątkę na półce - średnio to przyjemne
A tu wystarczy jedna cyferka inna i jesteś w przysłowiowej czarnej d....
Polówka jako model niereforlmowalny poszedł w obce ręce i nie chcę mieć już nic wspólnego z 1,4 16V. Porażka !!!!!
Chociaż reszta była OK

bondo68 pisze: nie chcę mieć już nic wspólnego z 1,4 16V. Porażka !!!!!
Chociaż reszta była OK

Mam jakoś i nie narzekam. Może trafiło ci się z tym ,,niskim,, przebiegiem z zagranicy ?

Mój był z salonu w Polsce. Kupiony od 1-go właściciela jako 6-latek. Przebieg też miał prawidłowy.
Zobacz mój post z 12.10.2010 w temacie "zacierający się silnik 1.4 16V" to zrozumiesz moje słowa.

bondo68 pisze: Mój był z salonu w Polsce. Kupiony od 1-go właściciela jako 6-latek. Przebieg też miał prawidłowy.
Zobacz mój post z 12.10.2010 w temacie "zacierający się silnik 1.4 16V" to zrozumiesz moje słowa.

Może to był jakiś wyjątkowy przypadek. Nie wiem.

Jaco- pisze:

bondo68 pisze: Mój był z salonu w Polsce. Kupiony od 1-go właściciela jako 6-latek. Przebieg też miał prawidłowy.
Zobacz mój post z 12.10.2010 w temacie "zacierający się silnik 1.4 16V" to zrozumiesz moje słowa.

Może to był jakiś wyjątkowy przypadek. Nie wiem.

Tych "wyjątkowych" przypadków można kilka znaleźć