VWPolo Klub

Odrazu przepraszam jeśli był taki temat ale nie mam czasu szukać, potrzebne auto na dojazdy do pracy. Zaczne od tego że któregoś razu samochód stał sobie na parkingu pod firmą i gdy po pracy chciałem go odpalić, niestety nie udało mi się to. Pompa dopiero wtedy nie dawała oznak życia. Przełączyłem na gaz i zapaliła odrazu. I problem jest taki że chciałem wymienić tą pompe, kupiłem używaną założyłem i tak jak nie było jej słychać tak jej nie słychać, na benzynie nie ma szans odpalić, z kolei na gazie pali odrazu. I pytanie moje jest takie co może być przyczyną?
Silnik 1.3 Polo 86c2f w wersji GT jeśli ma to jakieś znaczenie. Chodzi mi o pompe która znajduje się w baku.
Z góry dzięki za wszelkie wskazówki.

Ta nowa ale stara pompa to śmietnik, sprawdź czy zasilanie dochodzi na pompę po przekręceniu kluczyka na zapłon, jest jeszcze opcja że bezpiecznik płytkowy nad skrzynką bezpieczników baryłkowych zaśniedziały albo przepalony lub przekaźnik.

Dokladnie sprawdź czy dochodzi napiecie na pompy !

A jak sprawdzić czy dochodzi napięcie? I mógłby ktoś dac zdjęcie gdzie jest ten bezpiecznik? Bo to chyba nie tam w komorze silnika?

//edit: Wygląda na to ze bezpiecznik. Był taki spalony ze aż się stopił plastik który otacza styki. 25 letnia pompa znow zagadala. Dzięki za rady. Do zamknięcia.