Witam wszystkich

, mam problem z polówką mianowicie auto po postoju nie odpala, wiem że świece są do wymiany ponieważ auto dostałem od taty, a on przyed dostarczeniem mi go przejechał nim 350 km bez problemowo, wczesniej rzadziej użytkował auto gdyż miał problem z kostką stacyjki, którą wymieniłem. Po tym raz odpalałem auto (plakiem, zakręcił dwa razy i odpalił) chodził bez zarzutu. Teraz plak nic nie daje, gdy przejręcam kluczyk auto nie kopci w ogole, a w cześniej był dym. Co może być nie tak?