Witam wszystkich. To mój pierwszy wpis na tym forum i od razu na poważnie.
Wczoraj nagle polówka zaczęła gubić zapłony na wolnych obrotach. Jak dodałem gazu to po prostu zadusiła się i zgasła. Aby wkręcić ja na obroty muszę stopniowo dodawać gazu. Przy mocniejszym dodaniu gazu wypadają zapłony, lub wręcz zachowuje się jak by całkiem odcinało zapłon. Zimą wymieniona cewka, kable, świece. Przy wzrokowych oględzinach wszystko ok. Również kopułka wygląda dobrze. Na wszelki wypadek wymyłem benzyną bo była trochę brudna. Przepustnica czyszczona, adaptacja zrobiona. Komputer pokazuje błąd 01087, którego nie można skasować. Na komputerze kąt otwarcia przepustnicy się zgadza przy naciskaniu gazu. Temperatura powietrza dolotowego ok. Sprawdziłem również czujnik temperatury płynu. Komputer pokazuje dobrą temperaturę, pomiar omomierzem również wyszedł pozytywnie. Ma ktoś jakieś pomysły? Nie chciałbym wymieniać wszystkiego po kolei.