VWPolo Klub

Witam jestem nowy na forum. Dzisiaj zakupiłem 3 w swoim życiu autko w którym zakochałem się od pierwszego spojrzenia ale do rzeczy.
Rok:2000
Silnik:1.4MPI
Nadwozie:3 Drzwiowy Hatchback
Kolor:Czarny Metalik
Co do rzeczy do zrobienia na dzień dobry jest masa pierdółek:
-pourywane boczki w drzwiach
-niedziałający przycisk otwierania szyb w drzwiach pasażera
-zmatowiały i porysowany lakier :?

Co do planów po za zrobieniem tego co powyżej zobaczymy muszę rozejrzeć się na forum bo jak na razie z Polo mam pierwszy raz do czynienia ale napewno będziemy coś modzić.

Polo powoli wraca do żywych lakier jak na razie poratowany dobrym woskiem koloryzującym Turtle Wax w końcu zaczyna nabierać ładnych kolorków. Na chwilę obecną zrobione wszystkie chochliki i poprawiona Elektryka (w końcu wszystko działa) ps. polecam najtańsze żarówki z BricoMarche o odcieniu białym widoczność bajka. Ostatnio kupiłem felgi widoczne na foto (tak wiem nic wielkiego ale dla mnie i tak to duży przeskok przeskok) postaram się je odnowić żeby jakoś mogły się prezentować na moim Polo

dobrym woskiem koloryzującym Turtle Wax

Te pojęcia się ze sobą nie łączą.

Czemu tak uważasz? Może się nie znam chętnie dowiem się czegoś nowego

Ładna, zadbana seria Basis. Lakier na zdjęciach wygląda dobrze. W tych autach bardzo korodują przednie błotniki, a u Ciebie wyglądają zdrowo. Jedyne do czego można się przyczepić to emblemat "Polo" na tylnej klapie-dobrze byłoby go wymienić. Jak założysz felgi to zrozumiesz, że priorytetem stanie się obniżenie ;-) Powodzenia!

Dziękuję za miłe słowa

. A co do emblematu został przezemnie odratowany wystarczyła pasta polerska i chwila uwagi

.

No cóż felgi zostały polakierowane przy okazji zabezpieczyłem troszkę zawieszenie które łapał delikatny nalot. Zaciski polakierowane na czerwono a bębny na czarno. Nie jest super ale cieszę się że w miarę to teraz wygląda. Teraz odkładam fundusze i bierzemy się za niego dalej.

Dziś mając chwilę postanowiłem zająć się skrzypiącymi boczkami oraz wymianą głośników które uznały że chcą na emeryturę padło na komplet budżetowych 3 drożnych bushmanów 70w rms które zakupiłem za kilkadziesiąt złotych jak na taką chińszczyznę grają przyzwoicie przy montażu dorobiłem końcówki żeby orginalne kostki pozostały nietknięte.

Powoli do przodu przyszła kolej na radio które niestety kończyło swój żywot lecz ze względu na to iż chce mieć jak najbardziej seryjne wnętrze gamma V zastąpiła bete. Do bagażnika wpadł mały subwoofer niestety miał spalony wzmacniacz i na razie podpięty bez jako tylny głośnik, lecz tylko do czasu aż znajdę drugi wzmacniacz.

Mała zmiana przyszła pora pozbyć się ochydnej półki pod radiem którą zastąpiła zmieniarka niby nic a cieszy.

Kolejna mała zmiana a cieszy sterownik centralnego zamka carprotect z scyzorykiem dorobiony grot i imo przełożone z normalnego kluczyka zostało tylko podpiąc kierunkowskazy co zrobię jutro jak tylko kupię przekaźnik.

Cóż przy polo prawie nic nie działo się przez dłuższy okres $:-\$ lecz ostatnio wpadło parę gadżetów zamontowane zostały orginalne halogeny hella i dołożona zamykana półeczka z uchwytem na kubek we włączniku świateł który kupiłem używany razem z halogenami ramka była wytarta i połamana kupiłem nową jak się okazało nie do końca pasowała było trochę trzeba było porzeźbić ale się udało przy okazji wymieniłem pasek klinowy który zaczynał pękać

oraz cewkę niestety na używaną

i czeka mnie zakup nowej ale chociaż auto na razie działa.

Staraj się używać znaków interpunkcyjnych.

Cóż, dawno mnie nie było ale parę rzeczy się zmieniło. W autku padła skrzynia z tego powodu została założona krótka skrzynia z 1.0 autko naprawdę odżyło i na mieście zrobił się fajny dynamiczny samochodzik, ale ma to też swoje minusy vmax około 150/160 (odcina zapłon).
Przy okazji został zmieniony katalizator, gdyż seryjny się rozsypał w jego miejsce wpadł zamiennik firmy Bosal oraz sonda lambda stara się wykruszyła. Zmieniony był także czujnik temperatury który był uszkodzony i nie uruchamiał ssania na zimnym silniku. Uchwyty drzwi tymczasowo zostały oklejone folią a docelowo mają być polakierowane zobaczymy co z tego wyjdzie.

Zostały także zmienione opony na TOYO PROXES 195/60 fakt, że używane i w średnim stanie ale na pewno lepsze od opon bez bieżnika które miałem w zeszłym sezonie. Na dniach autko zostanie przetarte pasta K2 Ultra Cut oraz mechanicznie nawoskowane twardym woskiem K2 Ultra Wax. Pozdrawiam